Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wyskoczyłocośczarnego,strasznego,opadłogo,naziemiępowaliło
iżywotapozbawiłowjednymokamgnieniu.Gdytoczarnepodniosło
sięznadciała,którejużPanuduchaoddało,wszyscyobecniujrzeli,
żetoświętejpamięcipanL.,któregoOjciecnaszwniebiesiech
powołałdosiebieniecałyroktemu.Przyodzianybyłwdługiczarny
płaszcz,twarzjegowyglądała,jakbyobmyłwekrwi,agdyszedł,
tobyłototak,jakbysunąłwpowietrzukilkacalinadziemią.
Niktniespróbowałgozatrzymać?
Ktobysięważył,panieSigismundzie,rękępodnieśćnastraszne
widmozzaświatówprzybyłe.Wszyscystali,jaktażonaLotawsłup
soliobrócona,aonprzeszedłwśródrozstępującejsięprzednim
gawiedziizniknąłBógjedenwiegdzie…
Jakżeto!Wpowietrzusięrozpłynął?
Nie,niewpowietrzu.Skręciłwlewo,wHerrenstrasseigdzieś
tamzniknął.Niktgoprzecieniepoważyłsięścigać.
No,toście,drogipanieGeorgu,wrzeczysamejbyliświadkiem
rzeczyniepojętych.
Ajakże,ajakże…Gdywkońcuprzybyłyzzaświatów
zbrodniarzzniknął,ludziomsiływróciłyinużepanuS.wsukurs.Ale
jemujużżadnapomocniebyłapotrzebna,animedyczna,aniduchowa.
Naszyimiałdwiewielkie,głębokiedziury,jakbypowilczychkłach,
przezktórekrewtryskaławielkąstrugą.Izrazustałosięjasnym,
żetopanL.powstałzgrobuidlajakichśniepojętychprzyczynwyssał
zpanaS.krewwrazzżywotem.SłyszałemjawieleoNachzehrer,ale,
jakBogakocham,takiego,cokrewzludziwysysa,jeszczewnaszych
stronachniebyło.
TuuznałzastosownezabraćgłospanMichael,ów,który
przyszłośćswojąiinnychwidziałwnajczarniejszychbarwach:
Powiadają,żeskorokrwiożerczyNachzehrerrazpowstałzgrobu
znaczyto,żebędzieterazgrasowałpookolicy,szukającświeżej
krwi.Mówciesobiecochcecie,toniebędziedobredlainteresów.