Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Monologzzastołu..
Wiemotym.Oniteżwiedzą,żejawiem.Patrzymytaknasiebie,
twarząwtwarz,przeciwstawienisobie.Tonieprzesadastyli-
styczna,tonormalnyukładnaszychklas.Cokolwiekmożnaonich,
uczniach,powiedzieć,jednojestpewne:żewobecnassolidarni.
Uśmiech,szept,posłanakartka.Barierąjesttenstół.Katedrynie
ma,dawnominęłytamteczasy.Zwykłystolik,takisamjakdwa-
dzieściainnych,możetrochęwiększy,ajednakgranicaświatów.
Naobronęleżyprzedemnądziennik,zktóregowyczytujęnie-
zmiennietymsamymtonemnazwiskauczniów.Mamnadnimi
zwyczajemustanowionąizapewnionąwładzę.Mogękazaćwstać,
podejśćdotablicy,mówićlubsiedziećcicho,wyjść.Pocozresztą
szukaćdaleko,wystarczyzwykłe:flNiegarbsię,usiądźprosto”.
Jamogęsięgarbić.Niktniezwrócimiuwagichybawizytator.
Mamotosamąwładzę,którejpojawieniesięsamajakouczen-
nicazapowiadałamklasiezdyszanym:flJużidzie!”.Działosię
tonawetnatychsamychkorytarzach;tesamedrzwi,schody,
parapety,naktórychsięsiadywało.Tododajecałejgrzespecy-
ficznegosmaku.Bodlamnieterazwszystkosięobróciłoitoczy
siępoodwrotnejstronie.
Tenpodziałwydajemisięabsurdalny.
Nieporozumieniemwydajęsięsobiejasamanatejsamotnej
placówcepodtablicą.Nieporozumieniemtennapięty,skompli-
kowanystosunekzależności,nieporozumieniemcałytensystem
kapciowo-tarczowo-dyscyplinarny,nieodzownyjakobypoto,żeby
możnabyłokogośczegośnauczyć.Pototujestem.Pototustaję
zaswoimstolikiem,czekając,żebysięwszystkouciszyło.Zwykle
akurattyle,ilepotrzebanawpisanietematudodziennika.OJasiu,
coniedoczekał,oromantyzmie,oSienkiewiczu,stylach,Woź-
nymProtazym,ogreckiejtragedii,ośredniówce,jakpisaćpo-
danieiżyciorys,onamiętnościachladyMakbet,samotności
JudymaiJoanny,odpowiedzialnościLordaJima,ofaszyzmie.
Patrzą,jakzamykamdziennik.Iwydajeimsięoczywiście,że
niesłyszękonspiracyjnegoszeptu:flTy,cobyłonadzisiaj?”.Po-
winnamodpytaćzpoprzedniegomateriałuipodaćnowytemat.
25