Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
0.Wstęp
Naszazdolnośćdokłamstwa-aleniekoniecz-
nienaszazdolnośćmówieniaprawdy-należy
donielicznychoczywistychdanychświadczą-
cychowolnościczłowieka.
HannahArendt,Międzyczasemminionym
aprzyszłym
Zdawaćbysięmogło,żenatematkłamaniapowinienwypo-
wiadaćsięmędrzec,aprzynajmniejfilozof.Tymczasemfilozofo-
wie,pozawypowiedziaminaogółkategoryczniepotępiającymi
kłamstwopodwzględemmoralnym,małopoświęcalimuuwagi.
Niektórzyrygorystycznieobstawaliprzypełnymzakaziekłama-
nia,naprzykładśw.Augustyn,Abèlard,Kant.Inni,bardziejto-
lerancyjni,jakchoćbyNietzsche,MillczyRussell,niepochwala-
jącbynajmniejkłamstwa,dopuszczalijednakpewneusprawiedli-
wionewyjątki:kłamstwaheroicznelubwdobrejsprawie,względ-
nieniewinne,naprzykładżartobliwe.MimotodoXXwieku
żadenzfilozofówniepoświęciłkłamstwużadnegoosobnegotra-
ktatumoralnego;głębiafilozoficznegomyśleniabywałaangażo-
wanaraczejdlarozstrzyganiaproblemówuważanychzabardziej
fundamentalne,takichjakprawda,ajeślijuż,tofałsz.
Piętnowaniekłamstwaigłoszeniepogardydlaniegoaninie
rugowałogoznaszegożycia,aninieułatwiałopoznaniajegona-
tury-jegologikiipragmatyki,czylistosowanychprzezkłamców
strategiiorazstopniaichskuteczności.Niemajednakczynu
mownegobardziejpowszechnegoniżkłamstwo.Inapróżnomo-
raliścipróbująwyrugowaćjeznaszegożycia.Nowszeempiryczne
badaniatwardowykazują,żeśredniopopełniamyjednododwu