Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Takodpowiadamwyłączniepodpresjąich
oczekiwania.
O,znaszją?pytaRadekzaciekawiony.
Właśnie,znaszją?dopytuję,czujączimnypot
nakarku.
PrzedstawiłeśnassobiekiedyśwHodmonie,nie
pamiętasz?Oczywiście,żenie.Pozatymczęsto
widujęwtowarzystwietwojejsiostdy.Przyjaźniąsię,
pdawda?
Tak.
Urwąmijajaizrobiąsobieznichwisiorkinawesele.
Alezadaz…OnaniejestztymMadkiem,tym
odnieduchomości?
Dojasnejcholery,skądonatowszystkowie?
Jużnie.Toakuratprawda.
Nobezjaj!Uderzarękąwkolano
zpodekscytowania.Zedwałaznimdlaciebie?
Kaśka,bezpochopnychwniosków!
AtydlaniejzBeatą?
Nie,Kaśka,nietakbyłomówięzirytacją,aleona
tylkozaśmiewasiępodnosem,mamrocząc:
Atodobde…
Zanimzdążęcokolwiekpowiedzieć,wtrącasięRadek:
Dobra.Wtakimrazie,Kaśka,proszę,zostawnas
samych.
Dziewczynawstajeiwychodzizminąwyrażającą
poczuciemisjipodzieleniasięzeświatemnowinkami,
którewłaśniedoniejdotarły.Wiem,żejeślipozwolęjej