Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
jakoktośnadzwyczajny.Itakdalej.
Oczywiścieczłowiekmaambicje.Naznaczenidążeniami.Dążenia
bywająprozaicznelubgórnolotne.Dlategorazporazczyjaśtwarz
pokazujesięnatzw.plakatach.Tetwarze,którezmieniająsię
cosezon.Cosezonktośinnyjesttymwybranym,bysłużyłtłumowi.
Atłumjestogłupiały,przezjedensezonzapatrzonywtwarz
naplakacie.Aletentłumjestwymagający,chceciąglenowychtwarzy.
Bonietylkoproduktystałysiędojednorazowegoużytku,alerównież
ludzie.
Miłośćteżdziwnieodczuwam,np.widzęjakbyzdaleka.Mimo
żejestgdzieśwewnątrzmnie,jajednakstojęzbokuiprzyglądamsię
jejjakczemuśobcemu,iwidzęsiebie,siebiezakochaną.Czasemmnie
tośmieszy,czasemmitoimponuje.Widzędokładnieprzedziwną
relacjęmiędzymnąazakochaniem.Jakbymrelacjętrzymała
nadłoni.Wtedydopierozauważam,żewszelkieemocjezwiązane
ztymuczuciem,jaktęsknota,zazdrość,namiętność,pożądanie,
czymś,niewiemjaktonazwać,aleumowniemożnabyotym
powiedzieć,żejakiluzja.Czymś,czegotaknaprawdęniema.
Czymś,nadczymmożnapanować,czymś,czemumożnapopuszczać
lubpodciągaćcugle.Czymś,czymmożnakierować.Czymś,cojest
pozaczymśwłaściwym,cotkwigłębokowemnie.Togłęboko
wemniejestjakkamień.Kamień?Jedyne,coodczytujęwtedyjako
autentyczne,toczułośćitkliwość.
Czujęsięgorsza.Zawszetakbyło.Toprzeztechuderęceinogi,bladą
twarz,cherlawąsylwetkę.Inwentarzkogośsłabego,którytowarzyszył
mi.
Niekiedypojawiasięcośdziwnego,jakbywspomnienieczegoś,
cokiedyśmiałomiejsce,aleniewiemanikiedy,anigdzie.Pewne
sytuacje,pewniludzie,pewneprzedmiotycośmiprzypominają,czuję
ichbliskość,aleniemampojęciadlaczego.Tabliskośćprzychodzi
zjakiegośodległegoczasu,amożezprzyszłości?Jakchoćby
naniebieskooświetlonawindawjakimśprzypadkowympubie,winda,