Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ponieważznałburzliwyiupartycharakterdziewczynki.
Czasamibywaławręcznieprzewidywalna,dlategomusiał
jąjakośnatoprzygotować.
–Niewiem,czybędędobrymczłowiekiem,kiedy
przejmęswójklan.Wiesz,
alainn
,jaktodziała,prawda?
–Chłopieczmarszczyłczoło,szukajączrozumienia
woczachAine.
Przytaknęła,boprzecieżwiedziała,żejejojciecjest
królemwszystkichklanów,ichociażkochałagobardzo,
byłgruboskórnymiczasamiprzerażającymczłowiekiem.
–Dlategodzisiajprzysięgamci,żebędęcięchronił
inigdyniepozwolęnikomucięskrzywdzić.Zawszebyłaś
ibędzieszmojąkrólową.–Cadenująłdłońdziewczynki
iprzyłożyłjądoswojegozakochanegoserca.–Jesteśmy
sobieobiecani,
alainn
.
Nawyznanie,ojakimnigdynieśmiałabymarzyć,wjej
oczachzaskoczeniezmieszałosięzełzami.Cadenstał
tuiprzysięgałjejoddanie,jednakostatniezdaniebyłodla
niejniejasneidlategozapytała:
–Cotoznaczy,żejesteśmysobieobiecani?–Patrzyła
ufniewjegosrebrneoczy.
Chłopiecuśmiechnąłsiędoniejipomyślał,żeteraz
zpewnościązrobizsiebieidiotę,mówiącjejto,
coprzekazałmuniedawnojegoojciec.
–Aine,twoimprzeznaczeniemjeststanąćnaczele
klanówinieucieknieszodtego,botojesttwoje
dziedzictwo.–Zaczęłanerwowokręcićgłową,alezanim
zaprotestowała,ująłwswojedłoniejejtwarzispokojnie
doniejprzemówił:–Posłuchajmnieuważnie.Mójojciec