Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
alenie,dwalataspędziłnapustyni,pędzącżycieascety,pustelnika.
Aleciągnęłogocośdotejtrumny,złożonejwogrodzieMisyi.
PewnegodniaojciecSarria,wracającodchoregowBonneville,spotkał
gonadrodze.
OśmnaścielatminęłoodśmierciAnieli,aVanameeniezmieniłsię.
Bólstraszny,szarpiącysercepozostałwnimnazawsze.Presley
wiedziałotem.Rozmyślającotejstrasznejtragedyiżycia,Presley
przysłuchiwałsięjednocześnieopowiadaniuVanamiego.Ojegouszy
obijałysięróżnenazwyaprzedoczamijegowyobraźniroztaczałysię
malowniczeobrazytegoZachodu,októrymmarzyłinarazpoemat
Zachodu,dotądkiełkującywjegowyobraźnizacząłprzybieraćformę.
Tak,tak!zawołał.Widzępustynie,góry,tożycienawpół
dzikie,nieujętewkarby.Jakżechcialbymbyćtamztobą,miałbym
temat!
Temat?
Tak.ChcęnapisaćwielkipoematZachodu.O!tożycieująć
wheksametry,wyśpiewaćpieśńwielką,strasznąpieśńludu!
Vanameerozumiałgodoskonale.Poważniekiwałgłową.
Tak,wtemżyciuprostem,namiętnem,ruchliwym,tamjest
Epos.
Właśniechcęstworzyćepos,niemaszpojęcia,jakmnie
tomęczy,chwilamizdajemisię,żemamgojuż,tużtużinagleczuję,
żeurodziłemsięzapóźno.O!gdybymumiałpatrzećjakHomer
lubtwórcyNibelungów.Życietosamojestwgórach,osadach,
aleniemaprawdziwegopoety!Wychowanonaspozaobrębemtego
życia,myjegonierozumiemyiniemożemyodszukaćwłaściwejnuty!
Vanameesłuchałgouważnieipowstał.
MuszępójśćdoojcaSarria.Niewidziałemgojeszcze.
Zostawisztestadabezdozoru?
Psypopilnują,długoniezabawię.Zresztąmamtuchłopca
dopomocy.Jestpotamtejstroniepastwiska.Niemożemygostąd
widzieć,
PresleyudałsięznimrazemwstronęKościoła.
Tak,eposjesttuzauważyłVanameealepocopisać?Czyż
nielepiejprzeźywaćgowskwarzepustyni,wblaskachzachodu?