Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Minąłprawierok,zanimtrafiłemnaludzi,którzy
wiedzieli,cosiędzieje,ipomoglimidotrzećdosedna
problemu.Chodziłooto,żeniebiegałemwewłaściwy
sposób.Jestemwysoki,mamdobrzeponadmetr
osiemdziesiąt,ichoćdługie,równekrokiwydawały
misięswobodneinaturalne,tojednaknieużywałem
wszystkichmięśni,którychpowinienemużywać.
WChinachmiałemwtrudnymbieguwypróbować
nowykrok,krótszyiszybszy.Podwielomawzględami
czułemsięświetnie.Wdomupotrafiłembieccałymi
godzinamibezśladubóluiściślejniżkiedykolwiek
przestrzegałemdietyprzedstartem.Przezcałetrzy
miesiąceunikałemalkoholuiśmieciowegojedzenia,
żywiącsięprawiewyłączniekurczakamiiwarzywami.
Zrezygnowałemnawetzkawywnadziei,żedziękitemu
uniknękołataniaserca.
Gdybytowszystkoprzyniosłoefekty,gdybyudało
mispobiectakdobrze,jaksspodziewałem,wtedy
wnastępnejkolejnościbędęmógłjeszczewtymroku
przystąpićdoprestiżowegobieguorganizowanego
przeztensamsztabnasłonympłaskowyżuAtakama
wChile.Gdybymwygrałtenbieg,byłbytoidealny
moment,żebywprzyszłymrokuwrócićnaSaharę
naMarathondesSablesiwyrobićsobienazwisko.
WHamiwysiadłemzpociągujakopierwszy
iruszyłemwstronęwyjściazdworcanaczelegrupy.
Tojużbardziejdoczegośpodobne,pomyślałem.Ale
strażnikwpunkciekontrolibezpieczeństwaszybko
zniweczyłmojąradość.
Coturobisz?