Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Potrzebujeszpomocy?
Omalnierzuciłemmusięnaszyję.
Ledwiezdążyłemusiąśćwpoczekalnidla
odjeżdżających,gdywszyscyobcilis,patrząc
naprzechodzącąoboknaszałogępocgu.Poczułem
sięjaknalotniskuwlatachpięćdziestych,obserwując
przemarszpewnychsiebieiubranychwnieskazitelne
munduryorazbiałerękawiczkimaszynistów,atakże
wymuskanychieleganckichstewardes.
Poszedłemzanimidopociąguiwyczerpanyopadłem
namiejsce.Minęłoprawietrzydzieścisześćgodzin
odchwili,gdywyjechałemzdomuwEdynburgu.
Próbowałemwyrzucićzciałaiumysłunagromadzone
przeztenczasnapięcie.Wypatrywałemprzezokno
czegośinteresującego,alepociągprzezcałegodziny
przemykałprzeznijakipejzaż.Ziemianiebyła
tunatylezagospodarowana,żebymogłytobyćtereny
rolnicze,aninatylejałowa,żebyuznaćzapustynię.
Tobyłapoprostuziemia.Ciągnęłasięprzezsetki
kilometrów.
Byłemwyczerpanyizestresowany.Nietakchciałem
sięcztużprzednajważniejszymwcigiemwmojej
krótkiejkarierze.
Brałemjużudziałwbardziejprestiżowych
wydarzeniach,naprzykładwsłynnymMarathondes
Sables,czyliMaratoniePiaskównaSaharze,który
powszechnieuważasięzanajtrudniejszybieg
naświecie.Dwarazystawałemnastarcierazem
ztysiącemtrzystuinnychbiegaczyibiegliśmyprzez
Saharę.Temperaturadochodzitamdoczterdziestu