Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Aledoprawdyniemogłemsięwkolejnychrozdziałachogra-
niczyćdowskazańtypu:mówtak,niemówtak,taformajest
zgodnaznormą,atajestbłędna.Towsłownikupoprawnejpol-
szczyznyzawartesątakiejednoznacznerozstrzygnięcia.Mnie—
powtórzę—chodzioto,byścieprzyokazjirozważańnadtaką
czyinnąwątpliwościągramatycznąpoznalijejprzyczyny,czyli
mechanizmyjęzykowe,którejąwywołały.
Napewnoniemożnatejksiążkiczytaćjednymtchem.Myślę,
żewolnalekturadwóch—trzechrozdziałówdziennie(wdomu
bądźnalekcjijęzykapolskiego)todawkanajodpowiedniejsza.
GdybytowarzyszyłajejWaszaradośćzodkrywaniatajemnicoj-
czystegojęzyka,byłabytodlamniesatysfakcjanajwiększa.