Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
MilionkawałkówkaroseriiiciałnapoboczudrogiS5.Ten
makabrycznyobrazprzemknąłmiprzezgłowęiwułamku
sekundyzdyscyplinowałamsię,odrzuciłamwizję,abyzacząć
wgłowieukładaćlistęzakupównaobiad.
Szybkirzutokanazegarek.Dobrze.Jeszczetylkodwadzieścia
minutprzesypywaniapiasku,pięćminutnascenęryku(„nieee,
mamo,jeszczepięćminut!”),potempięćminutnarzeczone
„jeszczepięćminut”.Kolejnesiedemminutdosklepu(idealnie
wporzedrzemkiwwózku)pędzęposiatysałaty,marchewek
ikaszyjaglanejdowarzywniaka.Podrodzewstępujędomięsnego.
Albonie,jednakodpuszczam,przecieżpostanowiliśmybyć
wege,więcniewstąpię.
Dobrze,jeszczetylkoprzetrwaćtedwadzieściaminut.
14
1/O...TEJJEDNEJCHWILI,KTÓRAZMIENIŁAWSZYSTKO
Uśmiechamsiędorozmówczyni.
Porywającadyskusjanatematbostonkiwżłobkuilegend
owszawicy.Jakdobrze,żejużpostanowiłamnieoddawaćcórki
doprzedszkola,skorojestnieobowiązkowe.Czujęsięjakaśtaka
heroicznielepsza,bonieidęnałatwiznę.Nieoddajędziecka
doplacówki,tylkosamaogarniamdwudanioweobiadyzgodne
zdietetycznymitrendamidladzieci.
Nianiteżniemamnowżyciu!
JakwidzębabkęprzeglądającąpostynaFacebooku,podczas
gdyjejpodopiecznagmerawmokrymbłocie,agileznosawiszą
jejdokolan…skręcamnienamyśl,żemiałbymkomukolwiek
powierzyćopiekęnadmoimskarbem.Ijeszczebardziejmnie
skręca,kiedypomyślę,żemiałabymzatakąopiekępłacić.
Dobrze,żenaplacuspotykamteżtenieinstaidealnemamy.
Znimidasięjakośporozmawiaćonaszejmamorzeczywistości
bezzbędnegoudawania.
Inagle…momentmagii.