Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
orefleksyjnościwolterowskichbohaterówigestach
światowcazainteresowałmnieznakomicie.Byłbardzo
obdarty,toprawda,leczwzapuszczeniutymbyłpewien
styl,jakbycałkiemumyślniepielęgnowany.Niewydało
misięjednak,abytabezsprzecznadekoracyjnośćmiała
byćjednymzakcesoriówbranżowych;wynikałaona
raczejzbezinteresownegoprzejęciasięrolą,pewnego
rodzajuartyzmu,jakicechujeludziwysokiejklasy
życiowejwewszystkim,corobią.Facetpowiedziałsobie
widoczniewpewnejchwili„terazbędziemysiętrudnić
żebraninąprzeztakiatakiczas”,awięcrobiwszystko,
abytomusięnieznudziło.Nieprzeczę,warunkitakże
mogłygodotegozmusić,tymniemniejistotazałożenia
pozostajetasama.
Proszępanarzekłem,jakmogłemnajobojętniej
mamdopociąguokołotrzechgodzinczasu,albowiem
przejeżdżamtylkoprzezSztokholm.Czyniezechciałby
pannapićsięzemnąfiliżankikawy?
MójBożepowiedziałzlekkąironiąjestem
wzruszonytymiobjawamisympatii.Mamnadzieję,
żetobynajmniejniesolidarnośćnarodowapowoduje
panemwtejchwili.
Mapanrację.Poostatniejwojnieijejmigracyjnych
skutkachunikamraczejobjawówsolidarnościnarodowej
zagranicą.
Aczyniewstydzisiępanusiąśćzemnąwkawiarni?
Mójpanie,jużsamfakt,żeniedałempanujałmużny,
dowodzizapewne,nienależędopowierzchownych
konwencjonalistów.WWarszawie,byćmoże,
zastanowiłbymsięnadsytuacją.WSztokholmie,jestem
pewien,będąmitylkozazdrościćoryginalnego
towarzysza.
Przekonałmniepanrzekłzponownym,lekkim
ukłonemizachwilęjuższliśmywkierunkuKungsgatan.
Weleganckiejherbaciarni,zgodniezmymi