Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
byłobowiemnicpróczszczeregopola.Domwyglądałjak
wiejskachatkazbajki,brakowałotylkoserduszek
wyciętychwokiennicachczyporozwieszanych
ogrodowychozdóbilatarenek.Nie,doczasuosiągnięcia
przezIgalinęwiekunastoletniegotakichdodatków
uLeśniewskichniebyłomożnauświadczyć,gdyżpoziom
cukierkowościdoprowadziłbypaniąAdalinędoszału.Była
onabardzokonkretną,możnabyrzec,surowąosobą,
którazdecydowałasięnazakupwiejskiegodomkuzbajki
tylkodlatego,żepopierwszeniemiałainnegowyjścia,
apodrugiepomyślała,żemożerzeczywiściewtakim
domubędzieprzyjemniejdorastaćtejmałejistotce,
zaktórątaknaglewpełnistałasięodpowiedzialna.
Jedynąosobą,dlaktórejiwobecktórejAdalina
wyskrobywałazczeluściswejsurowościnajpierw
okruchy,apotemcałepokładyciepłaisłodyczy,byłajej
wnuczkaIgalina,osieroconawdniuswoichnarodzin.
RodzinomżyłosięwKamiennejGórzedobrze
ispokojnie,aspokójbardzosobiecenili.Rozalia,
pośmiercimatkiIgaliny,byłatużobokbabcidziewczynki
prawdopodobnienajważniejsząkobietąwjejżyciu.Dbała
onią,wychowywała,tuliładosnu.Wszyscywspierali
Adalinę,jaktylkomogli,wstworzeniuwnuczcenamiastki
światanajszczęśliwszego,jakiegodoświadczałaby
napewnoprzymatce,którakochałacałymsercem,
chciałajejcałymsercem,któraoniejśniła.Rozalia
iFeliksspędzalizIgątakdużoczasu,
żepoprzeprowadzcedoKamiennejinnimieszkańcy,nie
znającjeszczehistoriitamtejrodziny,bylipewni,
żeIgalinabyłaichcórką.Niejednokrotnie,widząc