Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Awtemjakiśzgiełk,zkrzykiemzmieszany,powstanie.
PorwiesięBradamanta,mówiąc:»O,mójPanie!
»OnaświętszaDziewico!cóżtowżdytakiego?«
Ibiegłanadźwiękzgiełkuonegowielkiego.
4
Iujźrzyzgospodarzemczeladźwylęknioną
Naulicy,adrugąwoknachrozsadzoną.
Wszyscywzrokikugórzeobróconemieli,
Jakbyzaćmieniealbokometęwidzieli.
ObaczyBradamantaniesłychanedziwy,
Najakiepewniekażdyzostałbywątpliwy,
Kiedybyichniewidziałwłasnemswojemokiem:
Rycerzanaskrzydlatemkoniupodobłokiem.
5
Zobudwustronmiałskrzydłapoprzyprawowane,
Niejedną,aleróżnąbarwąmalowane;
Samrycerztakświetnąmiałzbroję,żeblaskami
Ciskała,anazachódobracałwodzami,
Potemsięnadółspuszczał,jakopocięciwie,
Iutopiłsięwgórach;ajakoprawdziwie
Powiadali,byłtoonczarnoksiężnik,który
Częstotamtenprzemierzałkrajlotnemipióry.
6
Czasempodsamenieboiażdogwiazdwbiega,
Aczasemziemieledwieskrzydłaminiesięga.
Wielkąszkodętamtemukrajowiprzynosi,
Bonajpiękniejszedziewkikradnieiunosi,
Tak,żepannyniebogie,któregładkośćmają,
Alboprzynajmniej,żesągładkie,takmniemają,
Piędziązdomówwychodzićprzeddrapieżnemźwierzem
Nieśmiejąikryjąsięprzedsrogiemrycerzem.
7
»NaPirenejskiejgórzezamekpostawiony
»Trzyma–mówiłgospodarz–odczartówzrobiony,
»Wszytekzstali,takdobrzewypolerowany,
»Żejegoblaskzsłonecznemmógłbyćporównany.
»Niejedensiędoniegobohatyrobrócił,
»Alesięstamtądżadendotychdobniewrócił,
»Tak,żesiębarzoboję,żesąpoimani,
»Albo,czegostrzeżBoże,sąpozabijani«.