Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zakończonychkołnierzykach,gdziekryłasięciemna,
ognista,pokrytaszczecinąskóra.Przydałobymusiękilka
teo​riinatente​mat.
Następnegodniaojcieczabrałgodofryzjera,gdzie
wokniewisiałozdjęcieładnejdziewczynyzwydętymi
ustami,wczarnymT-shirciezsuniętymzjednego
ramienia.Gapiłasięspodełbamocnoumalowanymi
ciemnymioczyma,ajejfryzuraprzypominałakolce.
Wśrodkunaterakociewszędzieleżaływłosy,wkępkach
ikosmykach;zamiatanojeszczotką.NajpierwJimmy
dostałczarnąpelerynę,podobnądoniemowlęcego
śliniaka,itomusięniepodobało,bobyłodziecinne.
Fryzjerześmiechempowiedział,żetonieśliniak,
noboczyktośkiedykolwiekwidziałniemowlaka
wczarnymśliniaku?Takdoszlidoporozumienia.Potem
fryzjerkrótkoostrzygłJimmy’ego,żebywyrównać
postrzępionekosmyki,imożewłaśnieotoprzede
wszystkimwcześniejchodziłoJimmy’emuokrótsze
włosy.Późniejposmarowanojemazidłemzesłoika,żeby
sterczały.Mazidłopachniałojakskórkapomarańczowa.
Uśmiechnąłsiędosiebiewlustrzeizrobiłgroźnąminę,
ścią​ga​jącbrwi.
Twardyfacetpowiedziałfryzjer,kiwającgłową
doojcaJimmy’ego.Cozaty​grys.
StrzepnąłobciętewłosyJimmy’egonapodłogę,razem
zinnymi,apotemenergiczniezdjąłzniegoczarną
pe​le​rynęizsa​dziłgozfo​tela.
PrzyogniskuJimmyniepokoiłsięozwierzęta,bopłonęły
inapewnojetobolało.Nie,wyjaśniłmuojciec.
Zwierzętabyłymartwe,jakstekiikiełbaski,tylko
zeskórą.
Igłowami,pomyślałJimmy.Stekiniemająłbów.