Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
znaczenia.
Cowogólemaznaczenie?Dobrepytanie.Nieodpowienanieteraz.
Jestskołowany,oszołomiony.Niemożeuwierzyćwto,żejestsam,
zupełniesamnaświecie.Znowu.
Tamyślponowniewprawiagowpłaczliwynastrój.Trzebawziąć
sięwgarść!Łukaszzdajesobiesprawę,żeniemaprzysobieciuchów.
Wybiegazłazienki,dopadakomodystojącejtużzadrzwiami
dopokojuiotwieragórnąszufladę.Gdyprzetrząsabieliznę,szukając
majtekiskarpetekdopary,przebiegagodreszcz.Wciążjestgoły.
Wytarłsięniedokładnie,drżyzzimna.Najdziwniejsze,żeprzerywa
grzebaniewrzeczach.Patrzynaswojeciało,napokrytegęsiąskórką
ramiona,zjeżonewłoskinaklatcepiersiowej,fałdęskórynabrzuchu,
trzęsącesięudaiskurczonego,oklapniętegoczłonkawkępceczarnych
kudłów.Iznowuzalewagofalawzruszenia…Rozczuleniawłasną
nagością,bezbronnościąibezradnością.Nie,niebędziepłakał,totakie
niemęskie,niewjegostylu.Musisięubrać,odtegotrzebazacząć.
Uciecodroztkliwienia,któreatakujegopodstępnie.Odtego
rozedrgania,podktórymczaisięcośinnegojeszczecoś
niepomyślanego,nieubranegowsłowa.Czarnednowszystkichrzeczy.
Zawszeczuł,żegdzieśtamjest,dalejlubbliżej.Niekiedycałkiem
bliskowystarczyłozanurkować.Poczućnasobiedotknięcieciemnej
materii.Daćsięjejotulić.Poczućwsobietenszloch.Nabieraćciężaru,
opadać.
Takbyłozawsze,gdyjegożyciesięrozsypywało.Kiedyrozstałsię
zAnią,swojąpierwsządziewczyną.Pośmiercimamy.Porozwodzie.
Zakażdymrazemwalczył,rozpaczliwiepróbowałutrzymaćsię
napowierzchni.Wiedział,żewystarczynachwilęznieruchomieć,żeby
utonąć.Zakażdymrazemznajdywałcoś,czegomógłsięuchwycić.
Zapierwszymrazemmiłość.Maja,jegoprzyjaciółka,weszławrolę
pocieszycielki,potemzostalikochankami.Apóźniejsiępobrali.
Zadrugimrazempomogławiara.Łukaszprzyjąłponownychrzest,
chodziłcodzienniedokościoła,modliłsięwsamotności.Przezdwa
lataczuł,żewypełniagojakaśpotężna,życiodajnasiła.Zniknęła
niespodziewanie,równienagle,jaksiępojawiła.Tobyłotak,jakby
wyszedłzsiebieistanąłobokjakbyspojrzałnasiebie
zniedowierzaniemipolitowaniem:„Ach,więcpostanowiłeśuczepić