Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
naWilczejFiszertakiesprzedaje,podtrzynastką.
Jakieonedobre!Jakwyjdęzdomu,toodrazu
polewejwidaćbeczkępodjegoskładem.Dużoludzi
tamku​puje.
Naprzeciwko,poprawej,jestniewielkabożnica.
Czasemtamchodzimy,choćpiękniejibardziej
kolorowojestwtejwielkiej,wysokiej.Wystarczypójść
wstronęSurażskiejijużwidaćzWilczejmetalową
kopułęziglicąimałymiokienkami.Kiedyś,jakbyłam
wśrodku,tonawłasneuszysłyszałam,jakŻydzi
śpiewalitamhymnPolski,popolskuśpiewali,tak
wzniośle.ZresztąojciecAneczki,mojejkoleżanki
zklasy,jestpolskimwojskowymimapięknypolski
mundur,choćjestmojżeszowejwiary.Aneczka
zemnąmówinalek​cji:„KtoTyje​steś?Po​lakmały”.
AlenajbardziejŻydzikochali„dziadka”,czyli
Piłsudskiego.Pamiętam,jakumarł,miałamwtedy
dziewięćlat.Wszyscybardzopłakali,zresztą
niezależnieodwiary.Strasznytobyłdzień,ludzie
wyszlinaulicęibralisięwramiona,głośnoprzytym
jęcząc.AleŻydzijeszczedłużejprzeżyćtegonie
mo​gliimó​wili,żetodlanichko​niecdo​brychcza​sów.