Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Jestktośinny.Przecieżkażdyzmieniasięzwiekiem.
TamtaIrkapomałuumierałapodrodze,rozwiewałasięzwiatrami,raz
zgorącymchamsinem,arazzchłodnąmorskąbryzą,więdłaikawałkami
odpadała…
Terazzamykamkoło,więcwielesprawtrzebawyjaśnić.Wcześniejtętniło
mocnożycieizraelskie,błogosławionejpamięcimąż5,dzieci6,hebrajski,
moinowiprzyjaciele,nowepaństwo,wojny,Arabowiecoich,acona-
sze…Ajajakpoczwarkazakażdymrazemprzeobrażałamsięnanowo.
WkibucuzarazpierwszegodniadalimiimięIrit,amojekoleżankiitak
całeżyciewołałymnienIrka”,itaksamopisządomniedotejporyich
córki.DlamężabyłamtylkoIrit.JakktośmówinIrka”,toodrazurzuca
mnietam,zpowrotemdoCzęstochowy.Tojestdziwneuczucie.Momen-
talniezostajęwrzuconawjakąśinnątożsamość.
Czynadalzdarzasię,że"naokamgnienietamjesttuatujesttam”?
Jużterazraczejnie.
Czasamiletniąwieczornąporą
gdylekkiwiaterekodmorzawieje
zapachnienachwilępodawnemu.
Aonanamiejscutruchleje
izastanawiasię,czyjestwciąż
czynadaljesttamtądziewczyną
cogodzinamistałasamanaperonie
wpatrzonawrozpędzonepociągi
zduszonatęsknotą,łzamiinadzieją
albobiegałapomiędzywagonami
szukającnaobcychtwarzach
tegoukochanegowymiętoszonego
uśmiechuzestaregowyblakłego
zdjęcia,któryniewrócijuż
zżadnejpodróży.
15