Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
jestemczłowiekiem,którylubichodzićwłasnymi
drogami.Tomipozwoliłostworzyćtakiepismajak„Bunt
Młodych”23czypóźniej„Polityka”tobyłyjakbypoczątki
„Kultury”24.Miałemambicjepolityczne,alemyślałem
ojakiejśdziałalnościsamodzielnej.Dlategorok1939był
dlamnieprawdziwąkatastrofą,ponieważwielerzeczy
byłoobliczonychijużprzygotowanychnarok
czterdziesty,przedewszystkimprzekształceniemojego
pismawpismocodzienne.Myślałem,żerzucępracę
wministerstwieizajmęsiętylkotym.Tobyłozupełnie
realnedziękimoimprzyjaciołomtakimjakRoger
Raczyński25,którymiałdużewpływywśrodowisku
poznańskim.InaprzykładZwiązekCukrownikówjedna
znajbogatszychinstytucjiwPolsce,któraposiadała
własnądrukarnięnaul.Mazowieckiejgotówbyłudzielić
mirocznegokredytu.Takżemiałbymstartbardzo
ułatwionywsensiefinansowym.
WPolsce,przytamtymukładzie,możnabyłomnóstwo
zdziałać.Dlamniebyłoważneto,żewszędziemiałem
jakichśprzyjaciół,wszędziemiałemjakieśdojścia
imogłempewnerzeczyzałatwiaćinapewnerzeczy
wpływać.
Panazwiązkiwkonsekwencjidoprowadziły
dotego,żew1939rokuznalazłsięPan
wBukareszcie.
DoBukaresztuwyjechałemrazemzministerstwem,
razemzeswoimministremAntonimRomanem26.Tobyło
normalne.AmbasadoremwBukareszciebyłRoger
Raczyński,wielkimójprzyjacieljeszczezdawnych
czasów.Wyobrażałemsobie,żeprzezRumuniętylko
przejeżdżamwdrodzedowojska.
ZastanawiałsięPan,czytomasens,żerząd
opuszczakraj?
Wiepani,muszępowiedziećotymwszystkim…
Codoprzebiegukampaniiwrześniowejniemiałem