Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
1946ROK–SORKWITY,ZIEMIEODZYSKANE
KiedyTamarabyłajeszczemłodądziewczyną,wschód
słońcanadjezioremwydawałjejsięmagiczny.Tafla
wodykojarzyłasięzlustrem,wktórymniebopodziwiało
swojenajpiękniejszestroje,akolorowewstęgichmur
unoszącesięponadciemnymikoronamidrzewwzbudzały
wniejzachwytinapawałynadzieją,żenadchodzący
dzieńbędziedobry.
Terazpomarańczowałunaznówrozświetlałaniebo.
Czerwieńzabarwiłanieliczneobłokinadlasem,lecz
przypatrującasięimTamaraniepotrafiłasięjużtym
cieszyć.Stałaprzyokniewsalonierodzinnegodomu
itępopatrzyłanakrwistoczerwonąkulęsłońca.Gdybynie
wojna,pewniezachwycałabysiętymwidokiem.
Gdybyniewojna…
Odsześciulattesłowapojawiałysięwjejmyślach
niemalcodziennie.
Gdybyniewojna,nadalmieszkałabynaPomorzu,
zapewnezłoszczącsięnakapryśnąpogodęiniemrawe
relacjerodzinne.Gdybyniewojna,jejnocebyłyby
wypełnionebarwnymisnami,anielitaniąkoszmarów
pojawiającychsięrazzarazem,gdytylkoprzymykała
powieki.Gdybyniewojna,niemusiałabyuciekaćprzed
podejrzliwymispojrzeniamiwobawie,żektoś
jąrozpozna.Iwkońcu,gdybyniewojna,nadalwierzyłaby
wludzi,wichdobroćiwsensswojegożycianatejziemi.
Odkilkunastumiesięcysłyszałazewsząd,żejuż