Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wwarszawskiej„Kulturze”felietonbłyskotliwegoKTT–
którybyłjegobliskimprzyjacielem–znagłądygresją
oówczesnymprocesie„taterników”,przemycających
dokrajunielegalnąliteraturę.Żemytusobiepracujemy,
budujemy,aoninictylkonambrużdżąiszkodzą.
DlategozgadzamsięzBratkowskim,żenietajna
współpraca–częstowymuszona–byłanajwiększąplagą
systemu,lecztajawna,powszechna,pragmatyczna,
naktórejtensystemsięopierał.
McLean,3IV2017
DrogaPaniBeato,bardzodziękujęzapięknyimądry
listz28styczniaiprzepraszam,żeodpisujęzpewnym
opóźnieniem,alemiałemostatniodużozamieszania
wżyciuiniemogłemskupićmyśli.Żałuję,żenie
spotkaliśmysięinieporozmawiali.PiszePani,żePani
ojciecjestdziennikarzem,którybadałhistorieobozów
zagłady.Jestonprzypuszczalniezmojegopokolenia.Czy
studiowałdziennikarstwowWarszawie?Możesię
znamy,zwłaszczażezajmowałsiętematyką,która–jak
twierdząkrytycy–jestmojąobsesją.Panizdanie,
że„jesteśmyzkraju,wktórymkoniecznietrzebamieć
topoczuciewartościprzeszłości,żebytrwać”,pokrywa
sięzmyślą,którąsformułowałemwtymsamymczasie
jakotematwiersza:„Kraj,któryniemajużnicoprócz
przeszłości”.
NiezgadzamsięjednakzPaniopiniąoteraźniejszości,
żejestto„winagłównieobcegorządu,boprzecieżnie
maniczegotakiego,jakPolskaijejpolityka”.Polska
jest–jesteśmyniązarównomy,jakiludzie,którychnie
lubimy.Obłędzieteraźniejszegozrzucaniawszelkiej
winyna„nich”pisałjużAdamZagajewski.Nie
mapolskiejpolitykizagranicznej,alejestpolskapolityka