Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
kupywsposóbzrytualizowany,nierobięjejjużwogóle.Tak,tak,
zrobiłemjąrazwjednymrozdzialeinatymkoniec.Kupazniknęła
nazawszezmojegouniwersum.Icoteraznatopowieciewy,którzy
codzienniedoklozetulatacie?Naprawdęlepsisięodemnieczujecie!?
Dobra,wiem,żewszpitaluteżdałemzsiebiewszystko,alechoroba
niewybieraiporozdzialeoćwiczeniachduchowychjużnigdynie
robiłemkupyitegosiętrzymam–tzn.niekupytylkonierobieniajej–
ijestmiztymdobrze,lekkoiprzyjemnie.Możnabyrzec,kupadla
mnienieistnieje(nawiasemmówiąc,tojednazniewieluzaletmojej
obecnejsytuacji).
Kolejnegodnia
Opismojegomieszkania–pewniesiętegojużterazdomyślacie–
tofaktycznieopismieszkaniaap.Pięknyportretjegowłasnychobsesji,
którymiznówmnieopaskudził.Jaoczywiścieniemamztymnic
wspólnegoizostałemwtopoprostuwrobiony.Gdybymmógł,moje
mieszkaniewypełniłbymkwiatamitakimijakkocimiętka,arcydzięgiel,
smagliczka,zaprzeproszeniemkurdybanekitojeśćrozesłana.
Przycinałbymje,podlewał,pielęgnowałimówiłdonich,botoważne,
żebykwiatydobrzerosły,aonezwdzięcznościswójfototropizm
zamieniłybynafonotropizmispijałybysłowazmoichustspływające
wprostwichdelikatnekielichy,któreotoodwracająsięodsłońca,
bymniesłuchać,iwyciągajądomnieswelistkiwdzięczne,swesłupki
ipręciki,kumnieotwierająswepąki,naginająwmąstronęswe
wiotkiełodyżki.Pochylałbymsiękunimnagozotwartymsercem
iszeptałbymimczulemojewykładyzfilozofiianalitycznej
imetodologiinaukwprostwrozwartezufnościąpachwinyprzysadek.
Takzbudowałbymznimiprawdziwąwięźintelektualną,przyjaźń,
amożeimiłośćplatoniczną,czystąidelikatnąjakichpyłek.
Wmiejscewykładzinywysiałbymtrawęnacienkiejwarstwieziemi
ogrodniczej,boparęjejworkówniewielekosztuje(możenawet