Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
młodakrólowa,LudwikaLotaryngska,łagodnaiprzyjemna,święte
wiodącanaziemiżycie,którąkrzykmężaprzebudził.
Najjaśniejszypanierzekła,więcejdrżącaniżwszyscy
cototakiego?...Twójkrzykprzebudziłmnieiprzychodzę.
To...
.to...
.tonicrzekłkról,niemogącwładaćjęzykiem.
AleWaszakrólewskamośćkrzyczałeśpowtórzyłakrólowa
czyjesteścierpiący?
TakatrwogabyłarozlananatwarzyHenryka,żemimowolnie
objęłaobecnych.
Cofanosięipostępowanonaprzód,oglądanokróla,czyniejest
raniony,alboczygogadjakinieukąsił.
O!Najjaśniejszypaniezawołałakrólowazaklinamcię,
skończnaszecierpienia.Możepotrzebujeszlekarza?
Lekarza?...rzekłHenrykponurymgłosem.Nie,ciałomoje
jestzdrowe,aledusza,aleumysłnie,nielekarza,leczksiędza.
Każdyobejrzałsię,oglądanodrzwi,okna,posadzkę,abyujrzeć
przyczynęprzestrachukróla.
Tajemnicanierozjaśniłasię,królżądałspowiednika.
Wysłanokonnegoposłańca,iskrysypnęłysiępobrukuiwpięć
minut,przeorjezuicki,porwanyzłóżka,przybyłdokróla.
Zaprzybyciemspowiednikaustałozamieszanie,powróciła
spokojnośćawszyscygubilisięwdomysłach.
Królsiętymczasemspowiadał.
Nazajutrzbardzorano,królwstawszynajwcześniej,kazałzamknąć
bramęLuwruinikogoniewpuszczać,próczspowiednika.
Następnie,kazałprzywołaćskarbnikaimistrzaceremonii.
Wziąłbrewiarz,czarnooprawnyiprzywołałswoichprzyjaciół.
RozkazposzedłnaprzóddoSaint-Luca:lecztenbyłwięcej
cierpiącyniżwczoraj,chorobajegozwiększyłasię,sen,alboraczej
letargbyłtakmocny,żechociażtylkościanąoddzielonyodkróla,
niesłyszałnocnejsceny.
Prosiłwięc,abymupozwolonopozostaćwłóżkuiprzyrzekł
odmówićnaznaczonemodlitwy.
Powysłuchaniutejodpowiedzi,Henrykprzeżegnałsięikazał