Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
nawszelkiewysiłki,któreczyniłaCassidy,byspotykaćsięzludemDena
Nehele,aletymrazemnaprawdęobawiałsięojejbezpieczeństwo,anieoto,
jakludzieoceniąichKrólową.
Nalałsobiekawyizacząłjeść.
AzatemzadaniemTalona,jakoDowódcyStraży,iRanona,jakojego
zastępcy,będziezapewnieniemibezpieczeństwastwierdziłaCassidy.
Jeślizamierzaszpojechaćdopołudniowegoalbozachodniegorezerwatu,
tomuszęzgodzićsięzTheranemwtrąciłaShira.Onegraniczązinnymi
terytoriami,którychludyrówniedesperackojakmystarająsięodbudować
swojeziemie.
Czegosięboisz?zwróciłasięCassidydoShiry.Żespróbująmnieporwać?
Tak.
Wokółstołuzapadłacisza.Psychicznezapachynabrałyostrości,kiedy
KsiążętaWojownikówsłużącywPierwszymKręguzaczęlibalansować
naskrajufurii.
Niedoceniaszswejwartości,panipowiedziałaShira.Niewiesz,ile
wTerreillejestwartadobraKrólowa.Szczególnieteraz.
PorwanaKrólowaniejestnicwartazaprotestowałaCassidy.Niemożnajej
zmusićdorządzenia.
AleporwanieKrólowejmożeoznaczaćkolejnąwojnę.
Cassidyodsunęłasięnaoparciekrzesła,wyraźniezaskoczona.
RodzinnawioskaRanonależywewschodnimrezerwacie,przygórach
Tamanara,dalekoodgraniczinnymiterytoriamipowiedziałaShira.Jest
zabezpieczonyzewszystkichstron.
Alenieprzedtymi,którzywnimżyjąmruknąłTheran.
LudShaladoruniemapowoduźleżyczyćpaniCassidystwierdziłazimno
Shira.
KsiążęTheranie,możeszdyskutowaćnatentemat,jakdługochcesz,ale
jajużpodjęłamdecyzjęoświadczyłaCassidy.Zapięćdniodwiedzęrezerwat
Shaladorczyków.UstalzPowellemiTalonem,jakieprzygotowaniatrzeba
poczynićdotejwizyty.
Jeszczedwatygodnietemuwycofałabysię
,pomyślałTheran.Uszanowałaby
to,żeon,TheranSzary,wiewięcejopotrzebachDenaNeheleainniKsiążęta
Wojowników,którzyjejsłużą,równieżbymusięniesprzeciwili.
Nadalbyłprzywódcą,alejużniePrzywódcą.
Czułsiętak,jakbystraciłcośzbytulotnego,bydałosiętonazwać,
niemniejpoczuciestratybyłodojmujące.
Wtakimraziezacznęplanowaćwyjazdpowiedział,wstającodstołu.
Zabrałswójtalerzikubekzkawą.Jeślimiwybaczysz,dokończęśniadanie
przypracy.
Ledwiezaczekałnajejskinieniegłową,niemniejzrobiłto,czegowymagał
Protokół.Chwilępóźniejwyszedłzjadalni,bydokończyćposiłekzdala
odkobiety,którąsamtusprowadził,aktórawtymmomenciebyładlaniego
prawdziwązmorą.
Cassidymożezrobićcośdobregoprzeztenswójrokrządów.Jednak
pozwalanieShaladorczykom,bysądzili,żeznacząwięcejniżresztaDena
Nehele,nieprzyniesieżadnegopożytku.