Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Atywidziszpowiadailunasjest?
Jakżebynie?
No,tomusiciepowiadaalbotychtutajpokonać,
albozostaniecienamiejscu.
Noomówięjeszczejednamożliwośćzostaje;może
mywasprzekonamy,żetrzebanaspuścićdodomu.
Aczyżbyściepotrafiliprzekonaćtakich,coniesłuchają?
ŻadnąmiarąmówiGlaukon.
Więc,żemyniebędziemysłuchali,tegobądźciepewni.
328
IAdejmantmówi:Towynaprawdęniewiecie,żepochodniebędą
wieczorem,itozkoni,nacześćbogini?
Zkoni?powiadam.Tojednaknowarzecz!Pochodnie
będąmieliwrękuibędąjesobiezrąkdorąkpodawali,ścigającsię
nakoniach?Czyjakmówisz?
TakjestmówiPolemarch.Adotegojeszczeurządzą
nocnenabożeństwo,którewartozobaczyć.Wstaniemypokolacji
ibędziemyoglądaliuroczystość;spotkamytamwielumłodychludzi
ibędąrozmowy.Zostańciekoniecznie;niemożeciezrobićinaczej!
WięcGlaukonpowiada:Zdajesię,żetrzebazostać.
Jamówię:Jeżelisiętakzdaje,toitrzebatakzrobić.
C
II.Więcposzliśmydodomu,doPolemarcha,iLizjaszaśmytam
zastaliiEutydematobraciaPolemarcha;noiTrasymacha
zChalkedonu,iCharmantidesazPajanii,iKlejtofonta,syna
Aristonima.AbyłwdomuiojciecPolemarcha,Kefalos.Wydałmisię
bardzostary.Bojagoteżidługiczasniewidziałem.Siedział
zwieńcemnagłowiewfotelu,zjakąśpoduszkąpodgłową.Właśnie
byłzłożyłofiaręwpodwórzu.Więcusiedliśmysobiekołoniego.
Botamjakieśkrzesłastałynaokoło.
D
Kefalos,jaktylkomniezobaczył,zarazmnieserdeczniepozdrowił,
alepowiada:Sokratesie,nieczęstosięiunaspokazujesz,tutajnadole,
wPireusie.Atrzebabyłoprzecież.Bogdybymjajeszczemiałdosyć
sił,abybeztrudnościchodzićdomiasta,tobyniebyłotrzeba,żebyś