Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Rozdział1
Judyta
„Sprawiedliwośćjestostojąmocyitrwałości
Rzeczypospolitej”.Odzawszebyłamciekawa,cotak
naprawdęoznaczałtennapisnagzymsiesądu
okręgowegownaszejpięknej,jakżezatłoczonej,
przesiąkniętejpracoholizmemstolicy.Rażącorzucał
misięwoczy,ilekroćmiałamokazjębywaćwtamtym
sądzie.Bowedługmniealbotaostojamocyitrwałości
byłajednakmocnozachwiana,albonierozumiałam
pojęciasprawiedliwości.Wkażdymraziedzisiejszywyrok
napewnojejniegwarantował.Popięciulatachpracy,
awcześniejtrzechnaaplikacji,powinnamjużwiedzieć,
jakdziałasystem.Mogłabymwyryćnaścianiekancelarii
motto,byklienciodpoczątkuwiedzieli,żedosąduidzie
siępowyrok,nieposprawiedliwość.Gdzieśtokiedyś
usłyszałamitakmisięspodobało,żeterazserwowałam
tozdaniekażdemu,ktobyłniezadowolony
zrozstrzygnięciaswojejsprawy.Bosprawiedliwośćmoich
klientówzawszemiałaznamięmocnosubiektywne.
Dzisiajjednaknawetjauważałam,żeorzeczeniejest
mocnokrzywdząceirażąconiesprawiedliwe,