Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
KAMIENICA
ZawszegdyjadęwiaduktemnadAlejamiJerozolimskimiobokDworcaCentralnego,
mijamwysmukły,kolorowybiurowiec,którystoinaroguAleiNiepodległości,naprzeciwko
hotelunMarriott”.Biurowiecjestwysoki,wczarneikolorowekwadraty,nowoczesny,z
przyciemnionymioknami,jedenzpierwszychwWarszawie.Stanąłnamiejscustarej
kamienicy,wktórejmieszkałemwlatachsześćdziesiątych.Kamienicazostałazburzonaw
związkuzbudowądworca.Swojąszerokościązawadzałaokilkametrówprojektantowi,który
zaplanowałtamwejściedopodziemia.Totalnabzdura!
Zburzonostarą,wyjątkowozdrowąkamienicę,któracudemprzetrwaławrzesień39
roku,bombardowaniawczasieokupacji,powstaniewarszawskie,pożarywzniecanena
rozkazHitlerapopowstaniu,boniepozwalałanawykopanieprzejściadodworca,którym
dzisiajmałoktoodważysięprzejść,bomożedostaćnożemalbopałkąwłeb.
Byłatotypowawarszawskakamienica,jakinneocalałezwojnywtymrejonie,z
wielopokojowymimieszkaniami,wykuszami,ozdobnymiklatkamischodowymi,
mieszkaniemdladozorcywbramieipodwórkiem-studnią.
Wynajmowałemtamjakosublokatorpokójwmieszkaniu,któregogospodarz
aresztowanyprzezUBzostałskazanynadożywocie.Jegożonazbiedyinędzywynajmowała
pokoje,samagnieżdżącsięwjednymmałympokoikuzdwójkądzieci.
Pomieszczeńbyłosiedem.Wkażdymmieszkaliinniludzie.Jazajmowałempokój
przechodni.Koszmar!Tamnabawiłemsiębezsennościinerwicy,gdyżwszyscylokatorzy
przechodziliprzezmójpokójdołazienkionajróżniejszychporachdniainocy.
Obokmniemiałpokójreżyserfilmówowojsku,zdrugiejstronyłączyłymniedrzwiz
kobietą,którapracowaławnasłuchuradiaWolnaEuropa.Słuchaławnocytego,coNowak
Jeziorańskinadawał,gdzieśnaobrzeżachWarszawy,robiłabiuletyndlaczłonkówKC,
wracałarano,siedziaławłazienceprzezgodzinęiszłaspać.Pewniebyłanasłanaprzez
SłużbęBezpieczeństwa.Winnympokojumieszkalipaństwoinżynierostwo,onbyłekspertem
ds.motoryzacjiionajróżniejszychporachwzywanogodowypadkówdrogowych.Później
szedłdołazienki,jedynejzresztą.Miałprawo.
Kuchniabyłaogromna.Ciemna,oknawychodziłynapodwórko.Obokbyłakanciapa
dlasłużącej,wielkościdwanadwametry.Tammieszkałpoeta.Cośsobiedłubałprzylampce,
pisał,cośczytał.Mógłtylkoleżeć.Nanicinnegoniebyłomiejsca.ByłtoZbigniewHerbert.
Teżkorzystałzłazienki,alenienatrętnie.
Reżyserfilmówowojskubyłwybitnynietylkowswojejdziedzinie,aleteżnapolu
erotykimiałniezłeosiągi.Tabunykobietwróżnymwiekuprzewalałysięprzezmójpokójw
drodzedojegosypialni.Pracowałnatzw.ostatniśrodeklokomocji.Cyniczniezabawiałdamę
literaturą,czytałjejpoezję,miałzresztątylkojedenzbiorekpoezjiStaffa,cośjejrecytował,
przetrzymywałdogodziny,kiedyWarszawapustoszałazautobusów,tramwajówiwtedy
proponowałkulturalnynocleg.Zostawitamsamą,aonbędziespałumnie.Udawałsiędo
kuchni,kiwałdomnie,smażyłcośnakolację,zjadaliśmy,czasamiczęstowałHerberta,a
kiedytamtajużwykąpanależaławjegołóżku,spokojniewchodziłdoswegopokojupodbyle
pretekstemipotemwidziałemichjużrano,gdywychodzilizakochaniwsobie.
Najedendzień.
Pokójprzechodnimiałiniedogodność,żewszyscygościeinnychmieszkańców
moglispokojniekorzystaćzmojegotelefonu.Kiedyśwracamdodomuisłyszęjużw
korytarzu,jakktośgłośnorozmawiaprzezmójtelefon.Wchodzęiwidzę,żeredaktor
nEkspressuWieczornego”,TomaszAtkins,leżynamoimtapczaniezesłuchawkąprzyuchu.
Rozmawiazambasadąamerykańską.Wzwiązkuztym,żetakierozmowybyłynapodsłuchu,
toskorzystałzmojejnieobecnościirelacjonowałsekretarzowiambasady,codzisiajrano
towarzyszesekretnieustalalinaBiurzePolitycznym.
4