Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wkońskiogon,któryzwijadodatkowowminiaturowy
precelekimocujenakarkukilkomaspinkami.Zastanawia
sięprzytym,jaktomożliwe,żeinnedziewczynywtakiej
fryzurzewyglądająjakkobietyzklasą,podczasgdyona
nasuwaraczejskojarzeniazulizanymstrachem
nawróble.
Naszabohaterkaodpuszczasobiemakijaż,
cooczywiściejestwielkimbłędem,gdyżmadosyćładnie
wykrojoneusta,którewręczbłagająoodrobinę
błyszczykulubszminki,ajejoczy,gdybypodkreślić
jeodrobinącieniaituszu,nabrałybywiększej
wyrazistości.
Wciążziewającrozdzierająco(Ilemożnaziewać???
rozbrzmiewacichojakiśobcygłoswgłowieMadzi),
wracabiedulkadoswojegopokoju,gdziespośród
skłębionychchaotyczniewszafieubrańudajesięjej
wybrać:
rozkloszowaną,popielatąspódnicę(doMadzinie
dotarłojeszcze,żewsezoniewiosenno-letnim
obowiązkowonosisiężywekolory),
popielatysweterek,troszkękusyiniecozmięty,ale
cotam,jeśligozałoży,powiniensamsię
rozprostować,coniestetyniewpłynienadługośćzbyt
krótkichrękawów(zbiegłysięwpraniu,lecznie
natyle,bymógłuchodzićzamodelodługościtrzy
czwarte),
beżowąkoszulowąbluzkębezwyrazu,dokładnie
zlewającąsięzkoloremjejtwarzy,ijeszczebardziej
pomiętoszonąniżwyżejwymienionysweterek
(niestety,ranoMadzianiemaczasunaprasowanie).
Szybkiprzeglądpozycjiprzynosisatysfakcjonujący
rezultat.Naszabohaterkaodnosinieodpartewrażenie,
żewyglądajakKobietazKlasą,jejubraniadobrze
dobranekolorystycznie,niegryząsięiniekrzykliwe.
Ażetakokropniebezbarwne?Cóż,
degustibusnonest
disputandum
[1].Zadowolona,żechoćrazudałosięjejtak
szybkoskompletowaćgarderobę,wpinawsweterek
ślicznąbroszkęwkształciejaszczurki,jedynąrzecz,której