Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wciągniętawarkuszspisuznatury.Zresztąktowie?
Możegdzieśpodprzyciasnąbluzkąlubcielistymi
rajtkami[3]widniejenaniesionyczarnymmarkeremnumer
ewidencyjny?
Dosyćjednaktychdywagacji.
Madziaspoglądawupstrzoneprzezmuchylustro
izastanawiasię,czydyrektorNinaStrega-Oramus
uznałabyjejstrójzawystarczającoelegancki.Dochodzi
downiosku,żetak,iowszem,bojejubraniejest
stonowaneidalekomudokrzykliwości,którejNinatak
poprostunieuznaje.
Usatysfakcjonowanadziewczynaczłapiedokuchni.
Powinnajaknajszybciejskonsumowaćśniadanieiwypić
porannąkawę,zanimwsiądziedohałaśliwegotramwaju,
abyjakcodzieńranopomknąćnimdopracy.
Zerkajączniepokojemnazegarek,Madziapopijanapar,
zagryzającgokanapkązwiśniowymdżemem.Czujejuż
presjęczasu,cholernytramwajnapewnoniebędzie
naniączekał,anastępnyodjeżdżadopierozapiętnaście
minut.Jeślisięniepospieszy,znowubędziespóźniona,
czegonieznosi,jestbowiemwyjątkowosumiennąosobą.
WogólenapannieKociołekmożnapolegaćjak
naZawiszy:kiedycośpowiealboobieca,totakbyćmusi
iniemamożliwości,żebystałosięinaczej.Tonaprawdę
imponującacnotawświecie,gdziewszyscyrobią
wszystkichwbambukoipóźniejgłupiosiętłumaczą:
„Ojej!Naśmierćzapomniałem!Słuchaj,coś
miwypadło…”.
Madziakończykanapkę,gdydokuchniwpadajejdużo
młodszybrat.Oczywiściepotrącasiostrę,czegoefektem
jestplamazwiśniowegodżemunajejpopielatym
sweterku.
Dziewczynawydajezsiebieprzeraźliwypisk,apotem
zwracamuuwagę.
Notocotakstoiszjakcielę?oburzasięFilip.
Madziawycieradżempapierowymręcznikiem.Rezultat
tychmanewrówjesttaki,żedżemwczepiasiękurczowo
wmocnoskosmaconewłókienka.Zdruzgotanapędzi