Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
muprzybywa,zamiastdukatówwszkatule.
Dopieniędzytoonnigdyszczęścianiemiałprzyznał
zatroskanyKrzysztof,mimowolniezerkającnarówno
ułożonystosksiągrachunkowych.Gdybynieopłaty
zdzierżawopawskichodSobka,źlebyznamibyło.
Naszswak[10]jestświetnymzarządcąityle.Inni
starostowiejenoswoichsprawpatrzą.
Tonietakieproste,Mikołaju.
Dlamniewszystkojestproste.Acoznowąmennicą?
Sammówiłeś,żereformapieniądzanampomoże.
Mennicanieprędkozacznieprzynosićzyski.
Sprawdziłemdziśksięgi.Znówmusimypożyczyćksięciu
zwłasnejkiesynapotrzebydworu.
MógłbympojechaćdokrólaAleksandrazpismem
ospłatęresztyspadkuzaproponowałMikołaj.Termin
wierzytelnościprzecieminął,akrólmilczy.
Jużeścierazjeździlizposelstwemity,iLeszczyński.
Nicnamztegonieprzyszło.Aksiążęnaciskaćniechce.
Jegocierpliwośćwobecbracizawszebyładlamnietrudna
dozniesienia.Podskarbisięskrzywił.Ech!Jabymcałą
rzeczinaczejzałatwił!wyrwałomusięnaglezirytacją.
Nimsięzmitygował,Mikołajjużmuprzytaknął.
Dlategoktośmusiczarnąrobotęwziąćnasiebie
stwierdziłzprzekonaniem.KrólaAleksandraprzecie
senatorowieotaczają.Trzanamjednychprzekupić,
innychnanasząstronęprzeciągnąć.Niechżewpłyną
nakróla,żebyspłaciłnaszegoksięciawpierwszej
kolejności.
Zpiaskubiczanieukręcisz.Wskarbcukoronnym
przeciesamedziury.Donosząmi,żenawetwłasnej
matceisiostrzekrólwydzielasumyzwielką
ostrożnością.
Tedyżadnelistyniepomogą,trzebadziałać.