Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
woczekiwaniunaobiecanywzrostdostaw.
Znacznieprostszymzadaniemokazałosię
wyeliminowaniekundliBrukneraznajbliższychwalk.Dwa
dniprzedkolejnymzjazdemklubowiczówHalasznalazł
sięsamwposiadłości.Jużwcześniejwszystkodokładnie
zaplanował.Doboksówzpsamigospodarzanieodważył
sięnawetpodejść.Wbudynkubyłazamrażarka
zmięsem.Codzienniektóryśzpracownikówwyjmował
jednąporcjęizostawiałjąnastolewprzygotowalni,żeby
odtajaładonastępnegodnia.Prostasprawa.Halaswybrał
odpowiednimoment,mającpewność,żeBruknernie
odwołazawodówzdwudniowymwyprzedzeniem,
boludziebysięwściekli.Wiedziałteż,żeotejporze
będziewbudynkusam,agdybynawetktośsię
napatoczył,niczegosięniedomyśli.Całaakcjamiała
zająćkilkasekund.Zkieszenikurtkiwyjąłstrzykawkę,
wktórejprzygotowałniespodziankędlaagresywnych
pupilówZbyňka.Zetuinakomórkęwysupłałigłę,nałożył
jąnastrzykawkę,anastępniewkłułparęrazywmięso,
zostawiającwnimjejzawartość.
Wystarczyłopoczekać.
Bruknerzadzwoniłwczwartekpoobiedzie.Jego
zrozpaczonygłosbrzmiałwuszachHalasajak
Oda
doradości
.
–Karel,musiszprzyjechać,itoszybko.Cośsiędzieje
zpsami…
Byłtakpodenerwowanyizgnębiony,żeHalas,wbrew
wcześniejszymzamiarom,niedałsiędługonamawiać.
