Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zalejkiipopędziłaokrężną,alebardziejuczęszczaną
drogąwprostdodomu.
Następnegorankawzaułkuznalezionookaleczone
zwłokiprostytutki.Przedśmierciąkobietazostała
brutalniezgwałcona.Lornauświadomiłasobie,
żetoonamogłabyćporzuconąnabruku,
zmasakrowanąkobietą.Mogła...aleniebyła,dzięki
nagłemunapadowiśmiertelnegolęku,któryzmusił
dozmianytrasy.
Terazczułatosamo,jakbyjakiśszóstyzmysłdawałjej
znaćoprzerażającymniebezpieczeństwie.Stojący
przedniąmężczyzna,kimkolwiekjest,stanowidlaniej
zagrożenie.Nieobawiałasię,żezamorduje
iokaleczyzwłokiaprzynajmniejniemiałażadnych
racjonalnychpowodów,bysiętegoobawiaćale
istniejewieleinnychsposobów,byzniszczyćizadać
jejból.
Czułasiętak,jakbyktośnagleodciąłjejdopływ
powietrza.Niemogłazłapaćtchu.Przedjejoczami
zawirowałyświetlnepunkciki,światrozmazałsię
izprzerażeniemuświadomiłasobie,żezarazzemdleje.
Niechciałastracićprzytomności;byłabyzupełnie
bezradna,wydananapastwęobcychludzi.
PannoClayodezwałsięmężczyznaspokojnym,
podejrzaniełagodnymtonem,jakbyniedostrzegał,
żejestpółprzytomnazastrachu,ijakbyniktpozanią
niezdawałsobiesprawy,żezachwilęzacznie
histeryczniewrzeszczeć.Proszę,niechpaniusiądzie.
Tabanalnaprośbachoćwjegoustachzabrzmiała
jakrozkazodniosłabłogosławionyskutek.Lorna
poczułasięnagleoswobodzonazpułapki,doktórej
zapędziłstrach,jakbyprysłozłezaklęcie.Zdołała
zaczerpnąćpowietrzabezpanicznegołapaniatchu.
Kolejnyoddech,ijeszczejeden.Niczłegosięnie
stanie.Owszem,znalazłasięwwyjątkowo
nieprzyjemnejsytuacjiizapewnenieprzyjdziejuż