Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Grudzieńtomiesiąc,wktórymludziewydająhorrendalne
pieniądze,kupującmasęjedzenia,prezentów,ubrań
iczegotamjeszczeduszazapragnie.Jużwpaździerniku
sklepyicentrahandloweprzyozdabianetak,byskusić
potencjalnegoklientanazakupyprzedgodzinązero.
Jednakcorokuwferworzepracyicodziennych
obowiązkówwiększośćpopulacjiniemanawetkiedy
zrobićlistyzakupów,acodopierosięnaniewybrać.
Grudzieńjestwięcmiesiącemdlahandlowcówjakżyła
złota.
Dlamniebyłtonajbardziejpracowityokres.Pomimo
wzmożonejklienteliiichzachcianekbyłam
podekscytowana,pomijającoczywiściebolącełydki
istopy,pustyżołądekorazbrakczasunazrobienie
chociażbysiusiu.
Zaliczałamsię,niestety,dotejgrupy,którapracowała
dodwudziestegotrzeciagrudniaiwszystkorobiła
naostatniąchwilę.
SiedziałamzfarbąnawłosachwsaloniefryzjerskimJean
LouisDavid,wktórympracowałam,iczekałam
naprzyjaciółkę,którasięspóźniała.Podwóchminutach
wyszłamzsalonu,mającnasobieprzezroczystą
pelerynę.Nieprzejmowałamsię,żetłumludzi
wkrakowskimcentrumhandlowympatrzynamnie,
jakbymconajmniejuciekłazwariatkowa.Czychciałam
siępokazaćszerszemugronuzfarbąnawłosach,odziana
wpelerynęniczymHarryPotter,czyteżnieniemiałam
wyjścia.Nataliaspóźniałasięnawizytę,aniemogłam
dopuścićdopoślizgu,bokoleżankazpracybymnie
zatoudusiła.DorytmumojegotruchtuMariahCarey
śpiewała
AllIwantforChristmasisyou
.Czułamsięnieco
jakbohaterowiefilmu
KevinsamwNowym