Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
rodzinnestrony,dziewczynabyłanatylemłodziutka,żejeszczenie
wzbudzałagrzesznychmyśliwmęskichumysłach.Gdynastępnego
dniapoprzyjeździezKrakowawracałzkonnejprzejażdżki,ujrzał
wswoimogrodziepiękną,młodąkobietęzrywającąkwiaty,alenie
skojarzyłjejzmałądziewczynkąwidywanąniekiedywPerlicach.
Wyglądałaniczymnimfaiodpierwszejchwilioczarowałamłodzieńca.
Kimjesteś,pięknanieznajoma?wykrzyknąłzentuzjazmem,
zbliżywszysiędoniej.Przybyłaśzzaświatów,byłamaćmęskie
serca?
Korneliauśmiechnęłasię,mrużącmigdałoweoczy,cojeszcze
bardziejzachwyciłoMichała.
JestemKorneliaJanioniprzybyłamzPerlic,wżadnymrazienie
jestemduchemodpowiedziałaniepewnie.
Bardzomnietocieszy.Nieprzeżyłbym,gdybyśnaglerozpłynęła
sięwemgleciągnąłflirtMichał.
Niezamierzam.Atykimjesteś?Uśmiechnęłasię.
MamnaimięMichałijestemsynemLandowskich.
Michałokazałsięjednakprzystojnymmężczyznąowłosach
wkolorzeowsaioczachbłękitnychjakniebonadLandami.Spodobał
jejsiębardzo,aleniebyławcalepewna,czytoprzelotnezauroczenie,
czyMichałmiałszansęzagościćwjejsercunadłużej.
KorneliamiaławmajątkuLandowskichdziwnystatus.Byłakimś
wrodzajuubogiejkrewnej,przygarniętejpoddachbogatejfamilii.
Wykonywaładrobneprace,częściejjednakczytała,wyszywała
serwetkiiuczyłasięrobićwypieki.Michałzkażdymdniem
fascynowałcorazbardziej.Byćmożedlatego,żejakojedyny
młodzieniecwokolicynieuciekałnajejwidok,mimożedotarła
doniegoopinia,jakobybyłacórkączarownicyobdarzonejdiabelskimi
mocami.JejnieprzeszkadzałyaniciągłeżartyMichała,anijego
pewnośćsiebiegraniczącazmegalomanią.
Chodź,pokażęciźrebaka,Malinaurodziłapowiedziałpewnego
dniaMichał,wchodzącdosalonuwubłoconychbutachiniezważając
napozostawionebrunatneplamynaparkiecie.
KorneliaoderwaławzrokodrobótkiipopatrzyłanaMichała.
Skończętoipójdęzobaczyćpowiedziałaspokojnie.
Michałjednaknieuznawałsprzeciwu.WyjąłzdłoniKornelii
tamborek,chwyciłzarękęipoprowadziłwstronęstajni.
AleśtyupartyzaśmiałasięKornelia.
AtynieposłusznamruknąłMichał.
Apowinnambyć?zaczęłasięznimdroczyć.