Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
TreningprzedstartempozamarzniętymjeziorzeBajkał,marzec2016
Fot.WojciechGrzesiok
Każdyznaskupiłpodwa–trzytemagnesikiijeszczemetalowe
chwytakidoszklanek,ładniezdobioneiwcalenienajtańsze
opowiadaPiotr.Żebyjużbyłomiędzynamiokej,wykupiliśmy
wkońcupoprostuwszystko,comiałdosprzedania.Jakprowadnik
tozobaczył,pobiegłdokolegówzinnychwagonów,powiedział,
żemadobrychklientówzPolski,atowarmusięskończyłipopożyczał
odnichtechwytakiimagnesy,żebynamsprzedać.Inatyle
goudobruchaliśmy,żejakwysiadaliśmywIrkucku,tobyliśmyjuż
najlepszymikumplami.Dałnamkolejarskączapkęizrobiliśmysobie
wspólnefotki,jakrobimypożegnalnegomisia.Jechałempodobnym
pociągiemponad20latwcześniejizauważyłem,żetensposób
załatwianiasprawwRosjizupełniesięniezmienił.Jaksięnapijesz
wódkiizrobiszdeala,tojużjesteśpozawszelkimiregułamiśmieje
sięHercog.
TyleżetakapodróżdlaPiotraniebyłazwykłąwycieczką,ale
wielkimwyzwaniemsportowym.Towarzyszepodróżywciąż
imprezowali,aonzacząłodczuwaćprzesunięcieczasu.Itocoraz
mocniej.
PiotrHercog:JakdolecieliśmydoMoskwy,tomieliśmyjuż
dwugodzinneprzesunięcie.Liczyłemsięztym,alejak
ruszyliśmy,topokilkunastugodzinachwpociąguczassięcoraz