Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
jaktozrobiłem,iwszyscytaksamopokonywalipęknięcie
wjeziorze.
Dodziewiątegokilometradobrzesiębiegłopolodzie.
Zatowiałoprostowtwarz.Oglądamsięiwidzę,żestometrów
zamnąbiegnieŁukasz.Wiedziałem,żebiegaprzyzwoicie,
awcześniejumówiliśmysię,żewrazieczegobędziemy
współpracowaćnatrasie.Delikatniezwolniłemikiedydobiegł
domnie,rzuciłem:„Łukasz,robimytak,jabiegnękilometr,dwa
zprzodu,tymibiegniesznaplecachiodpoczywasz,potemsię
wymieniamy,żebywypracowaćprzewagę”.Jaksięzakimś
schowaszprzytaksilnymwietrze,tojestowielełatwiej.Itak
mieliśmybiec,alepokilkukilometrachŁukaszniezabardzomiał
siłęnazmiany,więcstwierdziłem,żerobięswoje,ipognałem
dalej,aonzostałztyłu.
Oddziesiątegokilometrawarunkizaczęłysiępogarszać.
Miniczołgwcześniejzrobiłkilkucentymetroweminibandy.Ale
kiedyspadłśnieg,towiatrzwiewałgodokładnienaśrodek
przygotowanejtrasy.Niewiedziałem,czybiecpośrodku,czy
oboktoru.Biegzrobiłsięstraszniesiłowy.Zjednejstronybyły
momenty,żeśniegsięgałmipokostki,apochwiliwpadałem
wzaspypołydki.Noijużtakbyłodokońca.Wzasadziezrobiłem
30kilometrówskipów.Kilkalatikilkatysięcykilometrów
natreningachwgórachimojenieasfaltowebieganiebardzo
mipomagałowtakichwarunkachizaprocentowałona„płaskim”
przecieżmaratonie.Jeślinatrasiejestsporagóraalboleży
śnieg,tobiegaczy„popłaskim”bardzowybijazrytmu.Moje
doświadczeniesprawiało,żesobieztymjakośradziłem.
Codziesięćkilometrównaśrodkujeziorastałpoduszkowiec,
aobokbyłwystawionystoliczekzpłynamiiprzegryzkami.Nie
zatrzymywałemsię,tylkognałemdoprzodu.Choćmniekusiło,
bojakgłosilegenda,którąopisywałamerykańskibiegaczw„New
YorkTimesie”,maratonpoBajkaletojedynezawodynaświecie,
naktórychmożnasięnapićwódkipodczaszawodów.Jamiałem
swojeżeleenergetyczneipółlitraizotoniku.Izotoniktrzymałem
weflasku,specjalnejsaszetcezpowłokąprimaloftową,
stosowanejprzezbiegaczynarciarskichnadługichdystansach.
Alebyłotakzimno,żepodkoniecjednakzamarzłizrobiłmisię
zniegosorbet.Aletobyłonaostatnichkilometrach,więcitakjuż
miałemzgórki.
Biegłemsamotnieprzezcałątrasę.Widziałemludzitylkoprzy