Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
dostrzegłtego,kogoszukał,choćniewidziałjeszczetwarzyopisanego
muwcześniejjegomościa.
Postaćsiedziałasamotnieprzyjednymzestołów,odwróconatyłem
dohałaśliwejgawiedzi.Niewyglądała,jakbyinteresowałoto,
codziałosięzaplecami.
„Czerwonachusta”,rozpoznałWill.Pomimożewiedział,
nakryciagłowywtymkolorzenosiłowielumężczyzn,był
przekonany,żetrafiłnawłaściwąosobę.Niepomyliłsię.
Williamodchrząknął,próbujączwrócićnasiebieuwagęprzyszłego
rozmówcy.Mężczyznanawetniedrgnął.Możnabyłoodnieść
wrażenie,żepustymwzrokiemwpatrujesięwpółpełnygliniany
kubek.
CzynazywaszsięHankBuckley?
Zaichplecamirozszedłsięchóralnyokrzykwznoszącychtoast
mężczyzn,zktórychkażdyodzianybyłwzielonkawyszamerowany
płaszczorazmuślinowyżabot.
SzukamHankaBuckleya,któregozwąKrwawookim.Will
spróbowałjeszczeraz.
HankBuckleypowtórzyłtajemniczymężczyzna,powoli
idosadnie.Odlatniktgotaknienazywa.Skorojednakznaszjego
prawdziweimię,tozpewnościąprzychodziszwbardzokonkretnej
sprawie.
Williammilczał.
Czegoodniegochcesz?
Chłopakostrożniezająłmiejscepodrugiejstroniekrzywego,
naznaczonegolicznymisękamistołu.Nieumknęłotouwadze
wywołanegozimieniainazwiskakorsarza.
Pozwoliłemcisiędosiąść?
Siwobrodymężczyznaniedoczekałsięodpowiedzi.Willgestem