Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
atozasprawąopisanychwniejhistoriiludzinamwspółczesnych
orazpostacizhistoriiKościołakatolickiegoiinnychwyznańczy
wogólespozaprzestrzeniwiary.Takjakkażdyczłowiekmapełne
prawodowłasnegoosąduposzczególnychświadectwdotyczących
śmierciklinicznej(imożejetraktowaćnaprzykładwkategoriach
czystomistycznych,bądźprzeciwnie—wyłączniebiologicznych),
takteżkażdymusiwziąćpoduwagęjeszczejedenaspekt
doświadczeniaprzekroczeniaproguśmierciipowrotu
donormalnegożycia—tymaspektemjestwewnętrzna
izewnętrznaprzemiana,dojakiejdochodziwżyciuczłowieka.
Toprzedewszystkimotychdalekosiężnychskutkachprzejścia
przezśmierćklinicznąopowiadaBrown,gdyprezentujelosy
swoichbohaterów.Gdyjepoznajemy,namyślprzychodzi
ewangelicznarada:„poowocachichpoznacie”,którąnależy
potraktowaćbardzopoważnie.TakwłaśnieczyniAutoritak
powinienuczynićCzytelnik.Cotojednakoznaczawpraktyce?
Przesłanie,jakiewyłaniasięzkartksiążkiBrowna,jestklarowne:
żyjącpełniążycia,pamiętajośmierci.Wperspektywiewłasnej
śmierciwszystko,corobimy,zyskujenowy,właściwysens
inabieracałkieminnegoznaczenia.
Niemusimysamiprzechodzićprzezśmierćkliniczną,
byzrozumieć,jakąrolęmaonadoodegraniawżyciuczłowieka
—jesttonajbardziejdosadneprzypomnienieotym,conaprawdę
liczysięwżyciu.Tym,coliczysięwżyciuchrześcijanina,jest
nadewszystkowiara,czyliosobistarelacjaczłowiekazJezusem
Chrystusem.Wtymujęciuśmierćjestniczymwięcejjakkładką,
przezktórątrzebaprzejść,byosiągnąćnową,niemożliwądotąd
bliskośćzBogiem-Miłością.Całasztukapolegajednaknatym,
bywmomencieostatniejpróbyutrzymaćnatejkładce
równowagę—wskupieniupokonaćtenniewielki,alejaksię
okazuje,zasadniczydystans.
Relacjeośmierciklinicznej,któreBrownprzytaczawswojej
książce,mogąbyćdlanasniczymtyczka,którapomagazachować
balansczłowiekowichodzącemupolinienadprzepaścią.Jednak
to,zczegoowa„tyczka”będziesięskładać—czyzwiedzy,czy
zwiary,czyzemocji(anajlepiej,gdybybyłaichmądrym
połączeniem)—pozostajekwestiąindywidualnegowyboru.
Najważniejszejestjedno:patrzącśmierciprostowoczy,mierząc
sięznią,musimypamiętać,żewyruszamywdrogę,którąwielu
przeszłojużprzednami.Zatemówdystans—kładka,poktórej