Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
drobnomieszczaństwawłoskiego,zaczynającegowówczastworzyć
sobieswoistąkoinè[10](wyrażającąsiętakżewjęzykumówionym),
skupionąwokółkanonu,jakimbyładialektalnawymowaflorencka
otóżteelementyowielemniejistotneodjego„językapisanego”,
któregopoziomzostałwyznaczonyprzez:Hegla,Marksa,najlepsze
dokonaniakulturyfrancuskiejorazdogłębnąinaswójsposób
doskonałąlekturęwłoskichklasykówitd.).
Niepewność,
nędza,
bieda,
nieokreśloność
oto
cechy
charakterystycznedlamówionegojęzykawłoskiego,jakimposługiwał
sięGramsci(aodtamtejporytypowetakżedlajęzykakażdego
wykształconegoWłocha),aprzytymcechyteniemająsięnijak
dopewności,bogactwaiabsolutnościjegopism.
III
Możemyteżmiećdoczynieniazsytuacjąodwrotną.Nigdynie
słyszałemnagrańDusealboPetroliniego[11].Niewiem,czy
przypadłybymidogustu,czynie,jednakjestemgotówuznać,żeich
dykcjabyłafascynującanawetwtedy,gdynapisanytekstniebył
pierwszejklasy.Wtakimwypadkudiachroniamiędzyjęzykiem
pisanym
i
mówionym
służy
maskowaniu
języka
pisanego,
mistyfikowaniugo,prezentowaniugotakim,jakimniejest.(Także
Mussoliniwymyśliłsobiegodnyuwagijęzykmówiony.Trudno
rekonstruowaćsystemznaczeń,doktórychsięodnosił,opierającsię
jedynienawizualnymodczytywaniujegoprzemówień.Łatwiej
touczynić,słuchającnagrań.Takczyowak,iwtymwypadkumamy
doczynieniazdiachroniądwóchjęzyków).
Sabawspanialeczytałswepoezje(tymrazemdysponujemy
dokumentacją,tj.nagraniami):wstydliwe,azarazembezwstydne
uczucie,zjakimwymawiałsłowaswegoautorstwa,powierzającje
tajemniczemunośnikowi,którymbyło„koszące”metrumjego
jedenastozgłoskowców,
miało
w
sobie
coś
nadzwyczajnie
„teatralnego”.Najegodykcjęskładająsiędwastrukturalneelementy:
triesteńskawymowa,takdalecelokalna,żeniemalśmieszna,oraz
swoistyczarmelodiijegozdań.(Prawdopodobniemelodiatama
korzeniesłowiańskie.WtensamsposóbJewtuszenko[12]odczytuje