Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
muranowska,dawnyterengetta,poktórymkroczy
narrator:
[…]wydźwignięty
napowierzchniępopiołu
podgwiazdyztłuczonegoszkła
[…]chciałbymtylkomilczeć
amilcząckłamię
chciałbymtylkoiść
aidącdepczę
Słowakalekie,źlezestawione,odkrywająswoją
niezwykłąwłaściwośćmówieniaotym,czegodotądnie
nazwano,copozostawałopozasłowami,zatrzymują,nie
dajązniknąćtemu,coistniejepodpowierzchnią.I
„milczeniem”,aleniedlatego,żeniepotrafiąnazwać,ale
żebędącodwrotnąstronąmowy,nazywająodwrotną
stronętego,cozasklepiłotamtezbrodnie,ruinyipopiół.
IstniejewcykluFicowskiegocałynurtpoetyckich
„odwróceń”widzialnejstronyświatauspokojonego,
wktórymdopiero„niepoprawne”słowa,zdania,atakże
całefabułyprowadząnasdoprawdyoZagładzie.To,
cozasklepione,wypartezeświadomościiprzemilczane,
musiwjegowierszachdoznaćwstrząśnięciaiotwarcia.
Wutworze
Milczenieziemi
właśniepoprzezodejście
odspójnościobrazukugwałtownemupomieszaniu
porządkównaturyiciałludzkich,dramatycznemu
zderzaniusięsłówoobcychsobiepolachznaczeniowych,
pejzażleśnyotwierasięnadokonanąprzedlatyzbrodnię:
Niezałamujądrzewagałęzi,
niekiełkujązkonarówtwarze,
oczyniewykluwająsięzpąków,
[…]droginieuciekająwpola.
Obrazpoetyckimatutajlogikę
déjàvu
,nagłego
powrotuzdarzeńrazjużzaistniałych,powstaniaofiar,lecz