Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
odkoloruflagiZwiązkuRadzieckiego.Natomiastwlatach
90.wrzuconodojednegoworkazkomunistamirównież
lewicęobozusolidarnościowego,która,jakwiadomo,
zawarłaznimiprzyOkrągłymStolezdradzieckikontrakt.
TużprzedszóstądrzwisięotwierająiwchodziPiotr
Sobala,zktórymomawiamykrótkosprawęmojego
wstąpienianajpierwwszeregiMłodychKonserwatystów,
anastępniedopartii.Dajesięwyczućpodczasrozmowy,
żechłopakichcąmnienajpierwsprawdzić.Niedziwięsię
temu,aleraczejimufam,boitakpierwszy
inajważniejszykrokjużwykonałem,gdywubiegłym
tygodniupoznałemPiotra.Teraz,gdytujestem,zminuty
naminutęcorazbardziejutwierdzamsięwprzekonaniu,
żetomiejsceidealnedlamnie.
Tojestwłaśnietawielkomiejskarzeczywistość,októrej
marzyłemprzezostatniemiesiąceiktóratakbardzosię
różniodprowincjonalnegożyciaskupionegozawszetylko
natym,cojestnawyciągnięcieręki,czylinaodwiecznym
załatwianiumalutkichsprawimałoznaczącychlokalnych
posadoraztraktowaniuichtak,jakgdybystanowiły
centrumwszechświata.Tutajtegoniema.Tuwielkie
sprawy,któreprzekładająsięnawetnaWarszawę,
aniekiedynawetnacałykraj.Totedużemiastajuż
niedługozapoczątkujązmianywPolsce.Gdywygramy
jakotajedynaiczystaprawica,toprowincjabyćmoże
równieżjedostrzeże.Jednakmimototamwszystko
dotrzezopóźnieniem.Niechciałbymwięcniczegostracić.
Możliwe,żetujestdlamniemiejsce.Wwielkimświecie
polityki,którywłaśniesięprzedemnąotwiera.
Kilkaminutposzóstejrozpoczynasięklubdyskusyjny.
Przyszłojeszczekilkaosób.ZapamiętałemMarcina,
dwóchDamianów,Przemka,dwóchPatrykówiPaulinę.
JakzapowiedziałPiotr,jestnaskilkanaścioro.Wszyscy
młodzi,krystalicznieprawicowiigotowidodziałań,które
zapoczątkująwielkiezmiany.Podczasspotkania,