Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Jeślizaśdotegomanaturęlizusa,donosicielaiintryganta,tojest
tokoszmarpodwójny.FacetpróbowałmnieskłócićzeSłowikiem.
Pisałnakarteczcedonosynaniegodomnieinamniedoniego.Niedał
namporozmawiaćrazem:mypoddrzwionpoddrzwi,mydookna
ondookna.Albożebypodsłuchać,albożebynasrozdrażnić.Zawsze
kiedywracałzprzesłuchania,mówił,żegopytają,oczymsię
rozmawiawceli.Więckonfidentembyłnapewno.Byłbywszystkim
irobiłbywszystko,jeżelitylkodostrzegłbychoćcieńszansy
nazwolnienie.
Prosiłołaskępotęgi,którewpływaływistotnysposóbnajego
dotychczasoweżycie:partięiteściową.DoPZPRpisałlistypełne
skruchy:żejestzpartiąizpartiązostanie,żeonjużnigdywięcej...
Kiedydoszedłdowniosku,żewotworzewentylacyjnymukrytyjest
mikrofon,stawałprzednimigłośno,wyraźnierecytował:„Choćbym
dostałdziesięćlat,toitakpartiisięnigdyniewyrzeknę”.Poczym
siadałnałóżkuipłakał,żegochybajednakwyrzucą.Alenietego
obawiałsięnajbardziej,coinnegogomocniejbolało:żemuteściowa
nieprzebaczy.
Wieczoramicichosięmodliłem,mówiłempacierz.„Cotytak
szepczeszwnocy?”zapytałmniekiedyś.„Modlęsię.”Natym
grunciepróbowałemsięznimporozumiećwsprawachreligiibył
mniejzajadły.Iodktóregośmomentuteżcośszeptałwieczorami,nie
wiemdoBoga,partii,teściowej?Wiejskichłopak,naglerzucony
wmiastoweżycie,któremunieumiałpodołać.
Rytmprzesłuchańbyłdośćjednostajny:wmiaręczęsto,krótkoina
ogółłagodnie.Jednoprzesłuchanieostre.Wchodzę:„Dzień
dobry”.Milczenie.Inagleryk:„Awas,kurwa,tomeldowaćsięnie
uczyli?”.Jeszczetrochęporyczał,anastępneprzesłuchaniabyłyjuż
normalne:czasemodłagodnegotraktowaniadoostrego,czasem
odwrotnie.
Początkowozeznawałemskąpo,niewymieniającnazwisk.Przy
którymśjednakpytaniujakieśnazwiskojużpaśćmusiało.O,myślę
sobie,wtensposóbtosięniewywinę,będęmusiałkogośwsadzić...
Odmówiłemdalszychzeznań.Wtedypogróżki,pokrzykiwania,
szantaże,wymachiwanierękami.Ajawkącie,nastołku,przez
zaciśniętezęby:„Odmawiamskładaniazeznań”.
Takiebyłyjeszczedwanastępneprzesłuchania,apotemnastała
atmosferapełnegoluzuiswobody.Conieznaczy,żeniepróbowali
czegośzemniewydusić.
Wmojejsprawiebyłotrzynaścieosób.Odmówiłyzeznańdwie