Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
sześcioletniegobrataKazikawydawałsięjużdosyćdorosły.Byłbar-
dzosilnyjaknaswójwiek,miałrysytwarzy,któregojenazwaliby
„typowosemickimi”iposługiwałsiępraktyczniełamanąpolszczyzną.
Mówiłniegramatycznieizezłymakcentem.Wszkoleuczyłsiępraw-
dopodobnietylkowjidysz,ponieważpopolskuaninieczytał,aninie
pisał.Byłteżcałkowicieoddanymojejmatce,dlaktórejwykonywał
szeregdodatkowychzleceń,cowynagradzałamuobtymiposiłkami.
Onatakże,niecołaskawie,lubiłagoitraktowałajakprawdziwego
członkanaszegogospodarstwa,podobniejakkucharkęisłużącą.
Tenzwiązekzostałdodatkowoscementowanywnastępnymroku,
kiedywspólniezKazikiemzaczęliśmyuczyćSzyjeczytaćipisaćpo
polsku.Mójbratwłaśnierozpocząłnaukę,jegoelementarzokazałsię
niezwykleprzydatny.Wczesnymwieczorem,popracy,Szyjespędzał
znamigodzinęlubdłużej,zmagającsięzłacińskimalfabetemiregu-
łamipisownipolskiej.Początkibyłytrudne,aleSzyjebyłinteligentny
ipilny,szybkowięczacząłrobićpostępy.To,cozpoczątkubyłotylko
zabawą,niemalżartem,stałosiędladzieciPełczyńskichwyzwaniem
iźródłemdumyzdodatkowymdreszczykiememocji,żemy,którzy
wszkolejesteśmyuczniami,wdomustajemysięnauczycielamidla
kogoś,ktojestdwarazystarszyodnas.Matkapatrzyłananaszetrio
zżyczliwymubawienieminagradzałaSzyjezajegowysiłekdodat-
kowymismakołykami.Ojciecpoczątkowouważał,żejesttobezsen-
sownedziałanie,zczasemjednakzauważył,żepiśmiennySzyjedużo
bardziejprzydamusięwprowadzeniuinteresu.
Mojedziecięcewspomnienia„szkołySzyje”sąwciążtakżywe,
jakbywszystkowydarzyłosięzaledwiewczoraj.Natomiastwspomnie-
nie,jakikiedytosięskończyło,jestcałkowiciezamazane.Zapewne
kiedyinteresojcaupadł,Szyjeznalazłpracęgdzieindziej.Mniejwięcej
wtymsamymczasierozpadłosięmałżeństwomoichrodziców.Matka
zaczęłapracowaćwbiurzewWarszawieiosiadławWawrzeinnym
małymmiasteczkupołożonymbliskostolicy,jednakwprzeciwnym
kierunkuniżGrodzisk.Synowiezostaliwysłanidoodległejszkoły
zinternatemwłnocnejPolsce,nagranicyzNiemcami.Przestałem
widywaćSzyje,jednakwiedziałem,cosięuniegodzieje,jakoże
pozostawałwkontakciezmoimirodzicami.Ponowniepojawiłsię
wnaszymżyciuwdramatycznyinieoczekiwanysposóbnapoczątku
października1939roku.
1września1939rokuarmiaHitlerazaatakowałaPolskęztrzech
kierunkówjednocześnie,pozostawiającarmiisowieckiejmożliwość
podbiciawschodniejczęściwdwatygodnieźniej.Podbójzakoń-
czyłsięjużpodkoniecmiesiąca,kiedypokrótkimoblężeniuskapitu-
lowałaWarszawa.Krótkopoinwazjiniemieckiejcywilnimieszkańcy
Warszawyiokolic,zachęcaniprzezpolskirząd,zaczęliewakuacjęna
wschód,wspecjalnychpociągachdlauchodźców,nieświadomiczyha-
16