Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
negoetosu.Skutekdlapaństwapolegałnatym,żezaczęłosięono
jawićjakozaledwiezewnętrzneramyspołeczeństwaobywatelskiego,
dotyczącewpierwszymrzędzieindywidualnychpotrzebczłowieka.
Oczywiście,takiwłaśniecharakterprzypisujepaństwuliberalnateoria
polityczna,zarównotypuprawno-naturalnego,jakiutylitarystycz-
nego,zaśwopiniiHeglateorialiberalnajestprzedewszystkimteo-
riąspołeczeństwaobywatelskiego,niezaśpaństwa.Wydobywaona
jedenzaspektówdwoistejnaturynowoczesnegopaństwa,historycz-
niemłodszy,izrównujeżyciepolitycznezżyciemobywatelskim.
„Egoistycznycel,uwarunkowanywtensposóbwswoimurzeczywist-
nieniuprzezogólność,stajesiępodstawąsystemuwzajemnejzależności,
polegającejnatym,żeutrzymanieidobrojednostkiorazjegoprawne
istnieniesplecionejestzutrzymaniem,dobremiprawemwszystkich,
żenatymsięonoopieraiżetylkowtympowiązaniujestrzeczywiste
izapewnione.Systemtenmożnauważaćprzedewszystkimzapaństwo
zewnętrzne,zapaństwokoniecznościirozsądku”(FilP,par.183).
WswojejteoriispołeczeństwaobywatelskiegoHegelprzedstawia
teorięspołeczeństwarynkowego,któraniejestjeszczewpełnirozwi-
nięta,leczmimotobogatszaniżteorieprzedstawicieliklasycznejeko-
nomiipolitycznej,którychznałdobrzeidopewnegostopniapodzi-
wiał.Hegelzdawałsobiesprawę,żespołeczeństworynkowemogło
rozwinąćsięifunkcjonowaćwyłączniewramachprawnychiinnych
instytucjiobywatelskichukształtowanychprzezhistoryczneikulturo-
wewpływynieekonomiczne,żezatemprzyznajeonorynkowitylko
względnąautonomiępojęciową.Istniejeonowjegomyślispołecznej
jako„systempotrzeb”,któryobejmujepracę,podziałpracy,wymianę,
produkcjęistrukturęklasową,aleniejestnaprawdępodsystemem
społeczeństwaobywatelskiegojakocałości.Hegelniemiałoczywiście
pojęcia,że„rozsądek”–analitycznyintelekt–miałrychłooddzielić
odsiebiezjawiskaspołeczneiekonomiczneistworzyćautonomiczną
naukę,socjologię.
Indywidualistyczneskłonnościnowoczesnejkulturyzachodniej,
któreumożliwiająnarodzinyspołeczeństwaobywatelskiego,wpływają
równieżnaczystopolitycznyaspektpaństwa.Następujestopniowy
postępodtradycyjnego,zwyczajowegoibezmyślnegoprzywiązania
–„przesądu”czyteżwiaryw„mądrośćprzodków”,copodkreślał
EdmundBurke3–wkierunkucorazbardziejsamoświadomejidenty-
fikacjizwartościamiwspólnotowymi.Jednostki,zazdrosneoswoje
3EdmundBurke,RozważaniaoRewolucjiweFrancjiiodebatachpewnychtowarzystw
londyńskichzwiązanychztymwydarzeniem,wyrażonewliście,którymiałzostaćwysłanydo
pewnegogentlemanawParyżu,przeł.DorotaLachowska,Znak,Fundacjaim.StefanaBa-
torego,Kraków–Warszawa1994,passim.
41