Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Poródnaturalny
nia”.Potemtonaprawdębyłamodlitwa:„OBoże,pomóżmi”.Właśnie
wtedypoczułam,jakmojedolnepartiepęcznieją.Słyszałamkomentarz
położnychodnośnietego,żejestemelastyczna.Parłamipojawiłasię
główka.Przykolejnymparciugłówkawyszła.Cozaulga.Resztaciała
wysunęłasięgładko.Ronprzeciąłpępowinę,którąwcześniejpodwiąza-
no.WłaśniewtedyobudziłsięChris,dziękiczemumógłzobaczyćprze-
cinaniepępowiny.Pokilkuminutachbeztruduwypchnęłamchlupoczą-
cą,bezkształtnąmasę(łożysko).
Około11:50urodziłampięknegosyna.Jegogłówkabyłaprawie
bezzniekształceń.Przedjedzeniemchciałodpocząć.Przyjrzeliśmysię
synkowi,poczympodaliśmygoJoannie,któragozważyłaiubrała.
WtymczasieDeborahiPamelazakładałymidwaszwynaniewielkie
rozdarcie.
Byłamwdzięcznazałatwąciążęiporód,którybyłwydarzeniem
nietylkopsychospołecznym,aletakżeduchowym.Byłamwdzięcznaza
takpełnemiłości,opiekuńczepołożneikochającego,troskliwegomęża.
Wiedziałam,żetowłaściwysposóbporodu.Podobałomisięto,żepo-
łożnezwracałyuwagęnawszystkieszczegółyidostrzegałynietylkoto,
cozewnętrzne,aleito,coukryteiintuicyjne.
Następnegodniaczułamsiębardzodobrze.Patrzyłamnabez-
chmurne,niebieskie,listopadowenieboibrązoweliścienadębach.Wy-
grzewałamsięwcieplesłońca.Uświadomiłamsobie,żeotrzymałam
ogromnebłogosławieństwo.Zrozumiałam,żeistniejąrzeczy,których
technologianiejestwstanieudoskonalić-jednąztychrzeczyjestli-
czącysobiewielemiliardówlatprocesewolucjinarodzin,któryniektó-
rymmógłbysięwydaćprymitywny,alewedługmniebyłdoskonały.
NarodzinyHarleya,19października1995
CelesteKuklinski
Okołopiątejzaczęłamodczuwaćnietypowebólewokolicypodbrzu-
sza.Nikomuotymniepowiedziałam,niechcącwzbudzaćfałszywegoalar-
mu.TegowieczorumiałamzajęciazGED2,naktóreniemiałamochoty.
Odgrywającrolę„policjidlawagarowiczów”,Donna,mentorkaiprzyja-
ciółkazawiozłamnienazajęcia.Mary,mojanauczycielka,powiedziała,że
2GeneralEducationDevelopment-zajęciaprzygotowującedouzyskaniady-
plomu,którystanowiekwiwalentukończeniaszkołyśredniej(przyp.tłum.).
21