Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
aprzedobroną.Terminobronyustalonynaczerwiecprzeniesionona
wrzesień.Ostatecznie,jakpisałem,obroniłemdoktoratnapoczątku
grudnia.DopierowtedyoddałemsiędodyspozycjiJanaJózefa
Lipskiego,człowiekabardzoważnegowówczesnejopozycji,członka
KomitetuObronyRobotników,doskonalezorientowanegowsytuacji.
Poszłotymłatwiej,żebyłkolegąnaszejmamywInstytucieBadań
Literackich.Decyzjabyładlamnieoczywista,choćniełatwa.Od
początku1976rokuniemiałempracy.RozstałemsięzInstytutem
PolitykiNaukowej,liczącnazatrudnieniejakopracowniknaukowo-
badawczynauniwersytecie.Nicztegoniewyszło.Okołopiętnastu
miesięcyniemiałemniczego.
Napoczątku1977rokudziękiStanisławowiEhrlichowipracę
wBiałymstokuzałatwiłmiAndrzejStelmachowski.Leżałemwdomu
powalonygrypą.ZadzwoniłdomnieEhrlich,mówiąc:Proszęsię
skontaktowaćzprofesoremStelmachowskim,macośdlapana.
Powiedziałem,żemamgrypę,aonnato,żebymwtakimrazie
poszedł…zgrypą.Poszedłem.Rozmowabyłakrótka,rzeczowa.
Zacząłempracowaćwmarcu1977rokuwfiliiUniwersytetu
WarszawskiegowBiałymstoku.
PoczątkowobyłytowłaściwiewizytywBiałymstoku,bonie
miałemjeszczezajęć.NiemalodrazupoznałemwtedyJadwigę
Staniszkis.Uczyłasocjologiinamoimrokuprawa,tyleżeniemoją
grupę.Byłabardzopięknąkobietą.Chętnierozmawiałanaprzerwach
zestudentami,łatwobyłozapamiętać.Aleprzedewszystkim8
marca1968stałanabalkoniePałacuKazimierzowskiegojakoczłonek
delegacjistudenckiej.
Znalazłasiępotemnawielemiesięcy
wwięzieniu.Nauniwersytetniewróciła,leczkontynuowałapracę
naukową.Doktoryzowałasię,habilitowałaijejprace,przede
wszystkimzsocjologiiorganizacji,uczyniłysławną.Miałajuż
wtedybardzomocnąpozycjęjakonaukowieciconajważniejsze
byłasamodzielnympracownikiem.Niespodziewałemsię,żejesttak