Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
PozazajęciamiwBiałymstoku,wdrugimsemestrze,czyliod
lutego,jeździłemdoSuwałk,dopunktukonsultacyjnego,zwanego
przeznas„filiąfilii”.Kształciłasiętamnomenklaturaszczebla
wojewódzkiego,któraniespełniłajeszczewarunkuuzyskania
wyższegowykształcenia,
wprowadzonegojakiśczasprzedtem.
Paradoksalniemiałotopewnezalety.WizytywSuwałkach,
jednodnioweitoraznadwatygodnie,stwarzałyświetnepoledo
obserwacjisystemu,wktórymżyliśmy.OilewBiałymstoku
przynajmniejniektórzywiedzieliomojejdziałalnościigdy
przyjmowano
mnie
do
pracy,
najlepsi
towarzysze
(następnie
awansowalinasekretarzyKWPZPR)byliprzeciw,
otyle
wSuwałkachtakiejwiedzychybaniebyło.Wkażdymraziemogłem
zobaczyćzbliskasalonikidlawładzy,istniejącenawetwnajgorszych
knajpach.Miałemteżmożliwośćbezpośredniegoprzekonaniasię,że
nomenklatura,
choćby
niewysokiej
rangi,
traktowała
majątek
państwowyjakoswój.Kiedypewnegorazuchciałemuniknąćudziału
w„przyjęciuwAugustowie”,powiedziałem,żeniestetyniezdążęna
pociągdoWarszawy,asamochód,którymnaswożono,jestdo
dyspozycjitylkodoBiałegostoku.Natakiedictumusłyszałem,że
mogę
przecież
kazać
im
jechać
do
samej
Warszawy.
Gdy
powiedziałem,żeprzecieżniemogęwydawaćtakichdyspozycji,
wtedyci,którzychcielimniegościć,zaproponowali,żezrobiątoza
mnie.Jedenznichbyłoficeremmilicji,kierownikiemwydziału
wAugustowie,drugikierownikiemspółdzielni.Samochódbył,dodziś
pamiętam,zPaństwowegoPrzedsiębiorstwaGeodezyjnego.Tym,
którzynierozumieją,ocochodzi,wyjaśnię,żeistniaławtedypraktyka
korzystaniaprzezwładzęzsamochodówróżnychfirm.Itak
pracownikówfiliiuniwersytetuwożonozBiałegostokudoSuwałk
izpowrotemwozamiróżnychprzedsiębiorstwiinstytucji,wtym
autemKWPZPR.ZmiłychdoświadczeńzBiałegostokuwspomnę
jeszczewieczorywhoteluuczelni,boniekiedymusiałemtamjednak