Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
[…]pookresach,kiedywydajesię,żezdemaskowanosztukęjakoniedorzeczny
luksus,starasięonamimowolniepokazaćjaknajszybciejswójbliskiibez-
warunkowyzwiązekzżyciem;chwytasięrozpaczliwieostatnichgłośnych
wydarzeń,sławijakąśwojnę,jakiegośkróla,anawetsłużymałympolitycznym
lubspołecznyminteresompartyjnym:stajesiętendencyjna.Iwtedywłaśnie
przestajebyćsztukągdyzaczynasięuważaćzapotrzebnąipowiedzmy
sobieotwarciepożyteczną2.
BoDpożyteczność”sztuki,dowodziRilke,mainnąibardziejtajemniczą
naturę,gdyżjestpróbąnaprzekórsamotnościiobcościprzerzucania
intymnychmostówporozumieniamiędzyDwszystkimirzeczami,zarówno
ztyminajmniejszymi,jakiznajwiększymi”
3
.Jestpróbąwiecznieponawianą
iniezaspokojoną,bowyrażaraczejtęsknotędodialoguniżjegoostateczne
wypełnienie.Wowejniewypełnionejnigdydokońcatęsknocieprzejawiasię
jegozdaniempięknosztuki,poezjiorazichsens,racjabytu.Nieistniejąwięc
obokrzeczywistości,aleujejludzkichźródeł,wyrażającpragnienieprzekro-
czeniazakreślonychprzeznaturęgranicosobnościtego,coistnieje4.
Hans-GeorgGadamer,wdrugiejpołowieXXwieku(1970),przyjrzysię
cichemugłosowipoetówzinnejperspektywy.
Postawi
pytanie,którego
dramatyzmwmiaręupływuczasubędziejedynienarastał:
Czywnaszejcywilizacjipoetamajeszczedospełnieniajakieśzadanie?Czy
wczasach,gdyspołecznyniepokój,dolegliwośćżyciawspołeczeństwieano-
nimowejmasowościzewsząddajesięweznaki,iwciążpojawiasiępotrzeba
odnalezieniaalbostworzeniananowoautentycznejsolidarnościjestjeszcze
poranasztukę?Czyniejestdewiacjąuważaćsztukilubpoezjinadalzaintegralny
momentczłowieczeństwa?5
Pytaniamającharakterretoryczny,bowprzekonaniuGadameranieulega
wątpliwości,żetylkopoecimogąpowstrzymaćprocesdegradacjisłów,ich
przemianęwpustyfrazes.Niemożemysięobejśćbezpoetów,boprzecież
niemożemyistniećwśródsłów,jakogłuchychdźwiękówbezznaczenia.
2R.M.Rilke,Poezjanowoczesna[w:]idem,Drugastronanatury…,s.12–13.
3Ibidem,s.14.
4Zob.ibidem,s.14–19.
5
H.-G.Gadamer,Czypoecimilkną?[w:]idem,Czypoeciumilkną?,wyb.(wgpomysłu
A.Szlosarka)ioprac.J.Margański,tłum.M.Łukasiewicz,przekł.przejrzałiwstępem
poprzedziłK.Bartoszyński,Bydgoszcz1998,s.36.
8