Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
naprzedstawieniekilkumałopopularnychczy
akceptowalnychdlaniektórychteziwielerazy
zastanawiałamsię,czynieidęokrokzadalekowswoich
sugestiachlubprzekonaniach.Zwłaszczateraz,wczasach
wszechobecnegohejtu,kiedytakłatwo
onieporozumienie.Czymamprawomówić,żepraca
ponadmiaręjestjuż
passé
?Skądwiem,jakimiregułami
trzebasiękierowaćpodczaskomunikacjizdrugim
człowiekiem?Albonajakiejpodstawietwierdzę,
żesamoświadomośćrodzisiępodczasposzukiwania
własnegorytmudnia?Taksamojednak,jakwprzypadku
poprzedniejksiążki,wszystkieprzytaczanehistorie
przydarzyłymisięnaprawdę,awszystkiezdaniaimyśli
naprawdęzostaływypowiedzianelubpomyślane.Aco
zatymidzie,wszystkierozwiązania,któreproponuję,
zostaływielokrotniesprawdzoneiprzyniosłymnieoraz
wieluinnymosobomulgęwcodziennymżyciu.
Nietwierdzęoczywiście,żemojepomysłyjedynymi
właściwymi.Wprostprzeciwniesądzę,żekażdysposób,
któryprzynosizamierzonyefektiniekrzywdzinikogo
dookoła,jestdobry.Niemogębyćinieczujęsię
przedstawicielkąwszystkichgrupspołecznychchoćby
dlatego,żezawszemogłamliczyćnapomocbliskich,
miałamfinansowezabezpieczenie,nigdyniebyłam
samodzielnymrodzicemaniniepracowałamnaetacie.
Ichoćbyztegopowoduniewszystkiemojepropozycje
będąpewnieprzydatneniezadowolęksiążką
wszystkichiniekażdybędziesięzemnązgadzał.Zresztą,
nietakibyłmójcel.
Kiedysłyszępytanie,dlaczegoniemamyczasu,zawsze
odpowiadam,żepowodemjestzbytdużaliczbarzeczy,
bodźców,informacjiimożliwości.Gdybymmiała
postawićglobalnądiagnozędlaświata,wktórymżyjemy,