Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
5
NilsHammerzjawiłsięwkomendziepółgodziny
wcześniejiwprowadziłWistingawszczegółysprawy.
Hammerbyłrosłymmężczyzną,ojakieśpięć
centymetrówwyższymodkomisarzaiogrubociosanych
rysach.Uchodziłzazdolnego,choćniecoekscentrycznego
śledczego,którytraktowałswojąpracębardzopoważnie.
Miałniezbędnącechędobregośledczego:byłnie
dozdarcia.Nigdysięniepoddawał,aobowiązkiwypełniał
zestuprocentowymzaangażowaniem.Wtrakcie
rozwiązywaniasprawydziałałjakwamoku.OniWisting
spędzilirazemwkomendziesetkigodzin,siedzącdorana
nadwielkimiplanszami,teoriamiigorzkąkawą.Właśnie
dlategoHammerbyłpierwsząosobą,doktórejWisting
zwracałsię,gdymontowałekipędochodzeniową.
–Torunnjestjużwdrodze–oznajmiłHammer.
Gdymówił,czućbyłoodniegosłabąwońpiwa.Był
lekkowstawiony,aleniepijany.Nietylkoonmusiał
zmienićplanynapiątkowywieczór.
–Okej–skinąłgłowąWisting.To,żerównieżTorunn
Borgmiaławziąćudziałwewstępnejfazieśledztwa,
dodałomuotuchy.Borgbyłaskuteczna,dokładna
ikompetentna.–Jaktylkosięzjawi,robimynaradę.
–Próbujęnamierzyćtwójtelefon–mówiłdalej
Hammer,idącprzednimposchodach.
Wistingowinieprzyszłotodogłowy,aprzecieżjego
telefonprzezcałyczassięlogował.Operatorsieci
komórkowejmógłbeztruduustalić,gdzieznajdowałsię
poszukiwanytelefon.Tamyślnapełniłagooptymizmem.
–Jestgdzieśwmieście–ciągnąłHammer.–Telenor
odłączapojedynczemaszty,żebyustalićdokładniejszą
pozycję.